Holendrzy nie potwierdzają plotek

Zmodernizowany tor nad Morzem Północnym miał być świadkiem rywalizacji w Formule 1 po 35-letniej przerwie. Plany pokrzyżowała pandemia koronawirusa i Grand Prix Holandii odwołano.

Niedawno media obiegła nieoficjalna wersja harmonogramu na rok 2021.

Według niej sezon otworzy tym razem Grand Prix Bahrajnu. Wyścig w australijskim Melbourne w obawie przed obostrzeniami w podróżowaniu przeniesiono na październik. W Zandvoort kierowcy i zespoły mieliby się pojawić w pierwszomajowy weekend.

Daty tej nie potwierdził promotor holenderskiej rundy.

- Formula One Management ma zamiar opublikować kalendarz w listopadzie - przyznał rzecznik wydarzenia na łamach De Limburger. - Nic nam nie wiadomo o aktualnych pracach w tym zakresie.

Wśród 22 rzekomo zaplanowanych lokalizacji widnieje również Wietnam, który po raz pierwszy miał gościć Formułę 1 w kwietniu bieżącego roku. Debiut może zaliczyć również Arabia Saudyjska, która dostanie miejsce brazylijskiego Interlagos.