Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska

Imola - 10 lat później.

W ten weekend odbędzie się 24 edycja San Marino Grand Prix, które jest rozgrywane na torze Imola.

Wyścigi na obiekcie imienia Enzo i Dino Ferrari często stały pod znakiem pasjonujących pojedynków, ale Imola raz na zawsze zapisała się w dziejach F1 czarnymi literami – to właśnie tutaj przed dziesięcioma laty zostały tragicznie przerwane kariery dwóch kierowców – utytułowanego i doświadczonego Ayrtona Senny oraz nowicjusza Rolanda Ratzenbergera. Ten drugi stracił życie w wypadku na sobotnich treningach, Senna zginął 1 maja, na początku wyścigu o Grand Prix San Marino 1994. Formuła 1 już nigdy nie była taka jak wcześniej. Po tamtych wypadkach tor Imola został mocno przebudowany i z bardzo szybkiego, z wieloma miejscami do wyprzedzania stał się torem o wielu szykanach, na którym wyprzedzanie jest bardzo trudne.

W dziesięciolecie tych jakże smutnych wydarzeń, pod hasłem „ImolAyrton,” będą miały miejsce różne uroczystości upamiętniające jednego z największych kierowców w historii Formuły 1, jakim był Ayrton Senna. Potrwają one od 22 kwietnia do 1 maja, a wszelkie dochody zostaną przeznaczone na Fundację Ayrtona Senny, która pomaga brazylijskim dzieciom. Został już rozegrany charytatywny mecz pomiędzy kierowcami F1, a piłkarzami brazylijskimi, którzy zdobyli w 1994 roku mistrzostwo świata. W planie są m. in. koncerty, wystawy; były kierowca F1 i kolega Senny, Gergard Berger poprowadzi Lotusa, którym niegdyś ścigał się Brazylijczyk, a główna trybuna zostanie nazwana imieniem trzykrotnego mistrza świata. Upamiętniony będzie też Roland Ratzenberger.

W niedzielę odbędzie się oczywiście wyścig Formuły 1 i chyba niewielu spodziewa się, że ktokolwiek zagrozi Michaelowi Schumacherowi w odniesieniu czwartego zwycięstwa z rzędu w tym sezonie. Zobaczmy co mówią kierowcy czołowych teamów przed GP San Marino:

Michael Schumacher: „Na Imoli zawsze nam dobrze idzie i mam nadzieję, że będziemy w stanie sprostać roli faworytów. Sądzę, że inne zespoły poczyniły kroki na przód, dlatego uważam, że nasza przewaga nie będzie aż tak wielka. Jeśli jednak sprawy potoczą się podobnie jak na testach, to na pewno nie będę narzekał! Spoczywanie na laurach nie ma sensu; to może doprowadzić tylko do porażki. Zawsze trzeba patrzeć kilka kroków do przodu i nieustannie się rozwijać – to dotyczy każdego. Nawet w Ferrari jest dużo rzeczy, które można udoskonalić. Rozpoczyna się europejska część sezonu i zespoły zaczną uzyskiwać większą regularność. W takim momencie na pewno nie możemy się zrelaksować. Ściganie się przed włoską publicznością jest dokładnie tym, co motywuje każdego członka zespołu, a presja nie jest żadnym problemem – radzę sobie z tym od lat i tak samo będzie teraz – uważam, że całkiem dobrze nam to wychodzi, czyż nie?”

Rubens Barrichello: „Ten weekend będzie oczywiście wyjątkowy, gdyż Ferrari będzie w domu przed własną publicznością. Imola była niegdyś torem z szybkimi i łagodnymi zakrętami, z długą prostą i wieloma miejscami do wyprzedzania. Widzieliśmy tu wiele pasjonujących pojedynków, jak choćby Pironi- Villeneuve czy Ayrton-Prost. Teraz trzeba być przynajmniej pół sekundy na okrążeniu szybszym od konkurenta, żeby móc go wyprzedzić. Jednakże tor jest ciągle dużym wyzwaniem, bo chyba nie ma drugiego takiego, na którym trzeba tak agresywnie atakować krawężniki. Z technicznego punktu widzenia, bardzo ciężko jest ustawić samochód tak, żeby był szybki i dobrze się prowadził. To jest ekscytujące, choć ogólna charakterystyka toru to „zahamuj i przyspiesz”. To właśnie różnorodność torów sprawia, że mistrzostwa są ciekawe. Jestem przekonany, że będziemy mieli dobry weekend.”

Jenson Button: „Mamy nadzieję kontynuować dobrą passę z poprzednich wyścigów. Samochód dobrze sprawował się podczas ostatnich testów i co ważne był niezawodny. Na Paul Ricard przejechaliśmy 150 okrążeń w jeden dzień – więcej niż kiedykolwiek wcześniej. Dodatkowo byliśmy całkiem szybcy, dlatego sądzę, że powinniśmy być konkurencyjni na Imoli. Inne zespoły na pewno też zrobiły krok na przód, tak więc weekend powinien być interesujący. Imola to wyjątkowe miejsce. Posiada mieszankę zakrętów różnego typu oraz kilku szykan. Ten tor to ciekawe wyzwanie dla kierowcy. Zawsze lubię tam jeździć i liczę na kolejny udany dla nas weekend.”

Juan Pablo Montoya: „Imola to wymagający tor, na którym liczy się docisk aerodynamiczny i dobry silnik. Poza tym przy ustawianiu samochodu trzeba brać pod uwagę wysokie krawężniki, które potrafią zepsuć balans auta. Temperatury będą niższe niż podczas pierwszych trzech wyścigów, a to może wpłynąć na wyniki niektórych naszych rywali. Uważam, że nasz FW26 powinien się dobrze spisać.”

Fernando Alonso: „Myślę, że możemy być optymistyczni przed Imolą. Jak na razie nie wykorzystaliśmy naszego pełnego potencjału, dlatego nasza druga pozycja w mistrzostwach jest tym bardziej pozytywna. W Bahrajnie moje najlepsze okrążenie w wyścigu było drugim spośród wszystkich kierowców, co pokazuje jak silni możemy być w trakcie wyścigu. Wszyscy wiemy co się stało w kwalifikacjach podczas dwóch ostatnich eliminacji, ale to jest już za mną i koncentruję się na tym co przede mną. Jak wyjadę na okrążenie kwalifikacyjne, to będę myślał jak je przejechać, gdzie mogę nadrobić czas, jak w pełni wykorzystać samochód; nie będę myślał o tym co się działo przed trzema tygodniami. Jeśli ten weekend będzie przebiegał płynnie, to powinniśmy walczyć o podium.”

Jarno Trulli: „Na Imoli postaramy się utrzymać poziom konkurencyjności z trzech pierwszych wyścigów, ale żeby to osiągnąć musimy bezproblemowo przejść przez cały weekend.. Jeśli się uda, to znowu będziemy walczyć o podium. Mamy nową specyfikację silnika – ma większą moc i lepszy moment obrotowy. Nadwozie też zostało nieco ulepszone i testy wykazały, że samochód jest szybszy.”

Ralf Schumacher: „Trzy lata temu wygrałem swój pierwszy wyścig w San Marino, dlatego zawsze lubię wracać na Imolę. W tej chwili najważniejsze jest jednak całkowite skupienie się na polepszeniu naszych możliwości, aby stopniowo zmniejszać dystans do Ferrari. Nie spodziewajmy się cudów na Imoli, choć ten tor zawsze odpowiadał naszemu bolidowi. Podczas ostatnich testów na Paul Ricard i w Barcelonie poczyniliśmy postępy i uważam, że powinniśmy być bliżej ścisłej czołówki.”

David Coulthard: „Wyścig o Grand Prix San Marino często jest bardzo ciekawy i obfituje w zacięte pojedynki, dlatego mam nadzieję, że będzie to ekscytujący weekend. Lubię jeździć na Imoli - są tam świetne zakręty, takie jak Piratella czy Acque Minerali i pomimo modyfikacji, jakie obiekt przeszedł w ostatnich latach, jest to ciągle interesujący i techniczny tor. Ciekawostką jest, że w przeciwieństwie do większości eliminacji, jeździ się tam w kierunku odwrotnym do ruchu wskazówek zegara. Oznacza to, że siły działające na nasze ciała są nieco inne – szczególnie dotyczy to szyi, bo większość zakrętów prowadzi w lewo, a nie w prawo.”

Kimi Raikkonen: „Rzeczą oczywistą jest, że początek sezonu zarówno dla mnie, jak i całego zespołu nie był najlepszy, ale z niecierpliwością oczekuję początku europejskiej części czempionatu w San Marino. Imola to dobry tor, a entuzjastyczni Tifosi sprawiają, że atmosfera jest bardzo interesująca! Problemem są ograniczone możliwości wyprzedzania. Najlepszym miejscem jest chyba szykana Tosa, natomiast dwie szykany Tamburello znacznie utrudniają ten manewr. Jesteśmy z powrotem w Europie, czyli będzie chłodniej, a podczas wyścigu na Imoli lubi spaść deszcz, a to oznacza, że na torze może się sporo dziać.”

W niedzielę kierowcy będą mieli do pokonania 62 okrążenia o łącznej długości 305,609 km.

(LEH)

Poprzedni artykuł Nowy SLK 55 AMG oficjalnym safety carem Formuły 1.
Następny artykuł Rossi w Ferrari.

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry