Strefa aktywacji systemu będzie znajdowała się 600 metrów przed dohamowaniem do zakrętu nr 13. W porównaniu do zeszłego roku strefa została skrócona o 50 metrów.Podczas Grand Prix Kanady kierowcy będą dysponowali dwiema najbardziej miękkimi mieszankami w gamie Pirelli – supermiękkie P Zero „czerwone” i miękkie P Zero „żółte”.- Przenosimy się z Monako do Kanady: to dwa najbardziej spektakularne wyścigi sezonu. Montreal to nie tylko fantastyczne miejsce, ale także świetny tor. Miękki i supermiękkie opony powinny zademonstrować swoją naturalną charakterystykę w większym stopniu niż miało to miejsce w Monako, gdzie kierowców ograniczały niskie prędkości i niewielki poziom energii wkładanej w ogumienie. Dzięki temu mogli wykonać bardzo długie przejazdy nawet na supermiękkich oponach, ale w Montrealu nie powinno to mieć miejsca – tutaj ogumienie ma do wykonania więcej pracy. W tym wyścigu opony tradycyjnie odgrywają dużą rolę, zwłaszcza w przypadku deszczu. Widzieliśmy, jak założenie właściwego ogumienia we właściwym czasie pomogło Jensonowi Buttonowi wygrać zeszłoroczną edycję Grand Prix Kanady po sześciu wizytach na pasie serwisowym. Tamten wyścig był jednak nietypowy, zatem nie mamy jeszcze doświadczenia w jeździe na supermiękkich oponach przy normalnych warunkach. Sesje treningowe będą bardzo ważne dla zrozumienia ich pracy, zwłaszcza przy dużym obciążeniu paliwem. Uważamy, że w grę wchodzić będą różne zagrania taktyczne, a zespoły mogą stosować odmienną strategię dla obu swoich kierowców, aby zabezpieczyć się przed każdą ewentualnością – powiedział Paweł Hembery z Pirelli.