Jesteśmy za wolni

- W czwartek mieliśmy problemy - i dzisiaj rano ponownie. W kwalifikacjach nie udało się rozbiegowe okrążenie z powodu tłoku na torze. W efekcie mocno wystygły opony. Jednak ogólne osiągi samochodu nie są wystarczająco dobre. Musimy zdać sobie sprawę z tego, że jesteśmy za wolni. Trzeba przystosować się do sytuacji i teraz musimy bardzo ciężko pracować.

- Wyniki kwalifikacji odzwierciedlają problemy, które napotkaliśmy już w wolnych treningach w Monako - mówił Mario Theissen. - Bez względu na set-up i rodzaj opon, żaden z naszych samochodów nie uzyskał wystarczającej przyczepności. Dane pokazują, że opony nigdy nie osiągnęły optymalnego zakresu temperatury. Miejsca 17 i 18 są rozczarowujące. Mamy przed sobą wiele pracy.

- Monako to specjalny tor, wymagający specjalnych przygotowań - oświadczył Willy Rampf. - Mimo kilku zmian set-upu, nie udało nam się znaleźć akceptowalnego poziomu przyczepności i zbalansowania samochodu. Jak dotąd, osiągamy kiepskie wyniki. Kierowcy zrobili co mogli i nie popełnili błędów, ale nasze samochody są po prostu zbyt wolne. Teraz musimy zacząć badać powody i spróbować rozwiązać problemy przed Stambułem.