Katastrofa Pietrowa
Red Bull Racing podwójnie wygrał sobotni wolny trening na Circuit de Catalunya.
Sebastian Vettel okazał się lepszy o 0,704 sekundy od Marka Webbera, który nie wykorzystał miękkich opon z powodu żółtej flagi po awarii Sutila. Za McLarenami Hamiltona i Buttona sklasyfikowano Michaela Schumachera. Robert Kubica zajął 9 miejsce w sesji. Witalij Pietrow wypadł na zakręcie 4, uderzył w opony i uszkodził nos oraz tylne zawieszenie R30.
W nocy od pierwszej do piątej lał deszcz, wypłukując gumę naniesioną na torze. Czasówka GP3 odbyła się na wysychającej nawierzchni, ale do godz. 11.00 tor wysechł. Świeciło słońce - temperatura wynosiła 13 stopni.
Trzynastu kierowców na czele z Kamuim Kobayashim, zdążyło zaliczyć mierzone okrążenie, kiedy doszło do wypadku Pietrowa. Na krawężniku pozostała woda i Witalij wpadł w pułapkę. W tym samym miejscu opuścił tor Sauber Kobayashiego, zagrzebując się w żwirze. Czerwona flaga wisiała od 20 do 28 minuty.
Lewis Hamilton uzyskał na twardych oponach 1.21,699. Mark Webber prowadził od 37 minuty, schodząc do 1.21,232. Sebastian Vettel tracił 25 tysięcznych do kolegi z zespołu.
Na 13 minut przed końcem, Michael Schumacher założył miękkie Bridgestone i awansował do trójki. Hamilton i Button zepchnęli kierowcę Mercedesa na piąte miejsce. Mark Webber na oponach z zieloną obwódką, najszybciej pokonał pierwszy sektor, ale w drugim wisiała żółta flaga. Adrian Sutil stracił napęd na Campsie, a potem wyłączył się silnik. Mimo korka w trzecim sektorze, na 2,5 minuty przed flagą w szachownicę Sebastian Vettel wykręcił 1.20,528.
Robert Kubica cztery razy wyjeżdżał na tor, pokonując 20 okrążeń. Na twardych oponach mieścił się w dwunastce (1.22,607). Na miękkich już po upływie 60 minut, zszedł do 1.22,242 i przesunął się na 9 lokatę.
Ferrari pozostawiło kanał F w F10-kach. Lewis Hamilton (312 km/godz.) był szybszy na prostej od Massy i Alonso (311 km/godz.). Kierowców Virgin Racing ukarano relegacją o 5 miejsc na polach startowych. Wczoraj w terminie, zespół nie podał przełożeń skrzyni biegów na pozostałą część weekendu.
Fot. Lorenzo Bellanca / LAT
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.