Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska

Kolejny dublet Ferrari, Kubica czwarty

Ferrari powtórzyło dublet z Bahrajnu na Circuit de Catalunya - tym razem Kimi Räikkönen wyprzedził o 3,2 sekundy Felipe Massę, po raz drugi w karierze wygrywając Grand Prix Hiszpanii.

Robert Kubica, minięty po starcie przez Lewisa Hamiltona, osiągnął metę na czwartej pozycji, 1,5 sekundy za kierowcą McLarena.

Robert awansował na trzecie miejsce w punktacji mistrzostw świata. Po czterech rundach prowadzi Räikkönen (29) przed Hamiltonem (20), Kubicą (19), Massą (18) i Heidfeldem (16), dziewiątym w wyścigu na skutek kary stop & go. BMW Sauber (35) stracił pozycję lidera mistrzostw producentów na rzecz Ferrari (47).

Wszyscy wybrali miękkie Bridgestone na pierwszą część wyścigu. Fernando Alonso, który na okrążeniu rozgrzewkowym zaliczył trawnik, po starcie stracił drugie miejsce na rzecz Massy. Lewis Hamilton wyprzedził Roberta Kubicę. Po nieudanym ataku kręcił się Adrian Sutil. W Force India uderzył Sebastian Vettel i wyjechał Safety Car. Neutralizacja trwała do końca trzeciego okrążenia.

Nelsinho Piquet znalazł się w żwirze, spadając z 10 na 18 miejsce, a dwa okrążenia dalej zderzył się z Sebastienem Bourdaisem, eliminując mistrza Champ Car. Alonso tankował po 16 okrążeniach, Massa po 19, Räikkönen po 20, Hamilton i Kubica po 21 rundach. Lewis i Robert minęli Alonso po pit stopie. Na następnym kółku przerwał ściganie Safety Car. Ciężkiemu wypadkowi uległ Heikki Kovalainen.

Nick Heidfeld zjechał na tankowanie przy zamkniętym depo i otrzymał karę stop & go. Zielona flaga pojawiła się po 28 okrążeniach. Heidfeld znajdujący się na piątym miejscu, trzy sekundy za Kubicą, zjechał na karę po 33 kółku i spadł na koniec stawki.

- Safety Car popsuł nam taktykę - powiedział Mario Theissen. - Ściągnęliśmy Nicka na tankowanie po wypadku Kovalainena, ale depo zostało już zamknięte. Nick mógł jeszcze przejechać dwa okrążenia.

- Otrzymałem sygnał od mojego inżyniera, kiedy właśnie minąłem zjazd do depo - o dwie sekundy za późno - tłumaczył Nick Heidfeld.

Fernando Alonso oddalony o 5,3 sekundy od Kubicy, odpadł po awarii silnika (35). Nie wytrzymał również silnik Toyoty za plecami Nico Rosberga, zajmującego siódme miejsce.

Felipe Massa ponownie tankował po 46, Räikkönen, Hamilton i Kubica po 47 okrążeniu. - Po starcie Robert znalazł się za Hamiltonem i obydwaj tak samo przejechali metę, realizując w wyścigu identyczną taktykę - mówił Mario Theissen. - O wszystkim rozstrzygnął pierwszy zakręt.

Po wyścigu ZSS zajął się analizą kolizji Timo Glocka i Davida Coultharda (52). Przy próbie ataku, kierowca Toyoty urwał przednie skrzydło, przebijając lewą tylną oponę Red Bulla. W końcówce zabrakło emocji. Nick Heidfeld wspiął się na 9 miejsce, mijając Fisichellę, a Coulthard poradził sobie z Takumą Sato. Jenson Button, szósty za Markiem Webberem, zdobył pierwsze punkty dla Hondy. Punktowali również Kazuki Nakajima i Jarno Trulli.

- Mogłem jechać szybciej, ale nie musiałem cisnąć - powiedział Kimi Räikkönen. - Mieliśmy ładny dzień, samochód był perfekcyjny. Cieszę się, że Heikki jest OK po wypadku.

Poprzedni artykuł Opinie po kwalifikacjach
Następny artykuł Wypowiedzi po wyścigu

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry