Komentują decyzję Marka
Fernando Alonso, Jenson Button, Max Chilton, Lewis Hamilton, Paul Di Resta i Mark Webber uczestniczyli w czwartkowej konferencji prasowej FIA przed Santander British Grand Prix.- To wyjątkowo ekscytujące chwile - mówił Max Chilton.
- Ściganie się w Formule 1 jest czymś zdumiewającym. Grand Prix Australii było dla mnie bardzo wyjątkowe, ale na ten wyścig czekam szczególnie. Będę jeździł przed własną widownią, przy brytyjskich flagach wokół toru. To będą chwile, których nie zapomnę. Najważniejsze jest zwykłe wykonywanie swojej pracy. Będę się starał, jak tylko mogę.- To moje szczęśliwe tereny łowieckie - w Formule 1 i również wcześniej, w juniorskich kategoriach - powiedział Mark Webber, dwukrotny zwycięzca wyścigu. - Sądzę, że to jeden z najlepszych torów w kalendarzu. Wszyscy kierowcy kochają tu jeździć. Samochód F1 w limicie, te wszystkie szybkie zakręty. W ostatnich kilku latach samochód Red Bulla był tu dosyć mocny. Z pewnością zamierzam ubiegać się o kolejne zwycięstwo. Co do przyszłego roku, jestem bardzo podekscytowany przed nowym rozdziałem mojej kariery, nowymi wyzwaniami. To dla mnie perfekcyjny moment na taką zmianę. Porsche jest jedną z najsłynniejszych, najbardziej szanowanych marek w przemyśle samochodowym i w wyścigach. Osobiście jestem bardzo usatysfakcjonowany tym kontraktem. Tak właściwie, decyzja została podjęta już dosyć dawno temu. Miałem plan i po prostu go realizuję. W międzyczasie zamierzam respektować moje obecne zajęcie i koncentruję się na uzyskaniu bardzo dobrych wyników w moim ostatnim sezonie w Formule 1. Myślę, że w przypadku każdego sportowca, który przerywa karierę, istnieje wiele powodów podjęcia takiej decyzji. Złożyły się na to również duże zmiany w F1, wchodzące od następnego roku. W tej sytuacji ja również mogłem zaplanować duże zmiany dotyczące mojej przyszłości. Zobaczymy, jaką kategorią będzie od przyszłego roku Formuła 1. Zamierzam z zainteresowaniem obserwować wyścigi. Przyjrzę się, jak ci faceci sobie z tym poradzą.- Zwolniło się miejsce dla kogoś innego, czyż nie tak? - komentował decyzję Marka Jenson Button. - Tak naprawdę nie jest to niespodzianką. Myślę, że kariera Marka była trochę podobna do mojej. W pierwszych kilku latach obydwaj mieliśmy kłopoty, żeby znaleźć właściwe miejsce i jeździć tak, jak na to zasługiwaliśmy, trafić do teamu, który mógł nam zapewnić zwycięstwa. Teraz jest właściwy czas i sądzę, że Mark zagrał fair.- Tak, to dla niego właściwy moment, dobra okazja - oświadczył Fernando Alonso. - Tak jak Mark powiedział, on przechodzi do bardzo prestiżowej marki i zaliczy chyba najsłynniejszy wyścig na świecie - obok Formuły 1. Myślę, że będzie miał dużo frajdy za kierownicą, podobnie jak obecnie - i trochę mniej problemów poza jazdą, problemów, które mamy obecnie w Formule 1. Cieszymy się 19 niedzielami w roku, ale reszta czasu jest trochę stresująca. W nowej serii Mark powinien mieć więcej frajdy. Życzę mu dużo szczęścia w pozostałej części mistrzostw i w przyszłości.- Chcemy tu uzyskać dobry wynik - stwierdził Paul Di Resta. - To co osiągnęliśmy w Kanadzie, było dosyć niesamowite. Tu zamierzamy iść naprzód i ukończyć wyścig na punktowanym miejscu. W tym roku punktowaliśmy sześć razy, raz nie kończąc wyścigu. Postaramy się powalczyć z McLarenem. Liczę, że go pokonamy. To stanowiłoby dużą różnicę dla naszego teamu, który przez większą część sezonu rywalizuje w środku stawki.- Na początku sezonu zdecydowanie nie oczekiwałem, że przyjadę tu z największymi szansami na zwycięstwo wśród brytyjskich kierowców, jako najwyżej sklasyfikowany w mistrzostwach - przyznał Lewis Hamilton. - Sądzę, że to pozytywne! Dokonania Mercedesa robią wrażenie. Zimą znacznie się poprawiliśmy. Zespół wykonuje niesamowitą pracę. To wspaniała grupa ludzi. Przyszło do nas paru bardzo inteligentnych ludzi, z wspaniałymi pomysłami, własnymi innowacjami. To jest team, z którym trzeba się liczyć.
Fot. XPB Images
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.