Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska

Korespondencja z Monzy: O punkty będzie trudno

Tradycyjnie już drugi trening był bardziej ruchliwy niż pierwsza piątkowa sesja, a na tor wyjechali wszyscy kierowcy - którzy mogli.

Warunki pogodowe nie zmieniły się i temperatura toru wciąż nie dochodziła do 40, podczas gdy temperatura powietrza wzrosła dosłownie o kilka stopni.

Już na początku potwierdziły się ogromne problemy zespołu Honda Racing. Co prawda Anthony Davidson pojawił się na torze z nowym silnikiem, ale jego auto nie wytrzymało zbyt długo. W 11 minucie treningu, na swoim ósmym okrążeniu Brytyjczyk znowu zjechał na pobocze, a tym razem samochód płonął. Ogromne problemy z najnowszą specyfikacją motoru sprawiły, że szefowie ekipy w ogóle nie wypuścili na tor swoich regularnych zawodników. I tak Jenson Button oraz Rubens Barrichello byli jedynymi kierowcami, którzy w piątek nie przejechali żadnego okrążenia. Wygląda na to, że obaj mogą mieć ogromne problemy z ukończeniem niedzielnego wyścigu.

Ponownie najszybszy na torze (1:22.631) był nowy trzeci kierowca BMW - Sebastian Vettel. Program jazd Niemca był niemal identyczny, jak w treningu przedpołudniowym. 19-letni zawodnik Formuły 3 okrążył tor 29 razy, ale dwa ostatnie wyjazdy poświęcił na śrubowanie rekordu okrążenia. Tym razem jednak powodzeniem zakończyła się tylko jedna, pierwsza próba. W drugim podejściu Vettel popełnił drobny błąd i nie poprawił swojego wyniku.

Choć trudno jest oceniać układ sił w stawce po piątkowych treningach, lecz mimo to wiele dały do myślenia przejazdy zawodników Ferrari. Drugi czas (1:23,138) należał bowiem do Michaela Schumachera, a Felipe Massa był wolniejszy od Niemca o zaledwie 0,044 sekundy. Obaj ustanowili personalne rekordy podczas swojego pierwszego wyjazdu, złożonego z serii czterech okrążeń (w tym dwa pomiarowe). Potem zajęli się już objeżdżaniem bolidów z większą ilością paliwa, prawdopodobnie na używanych oponach. Schumacher okrążył Monzę 11, a Massa 12 razy.

Także zawodnicy McLarena jechali w miarę równo i byli zadowoleni ze swoich bolidów. Pedro de la Rosa uzyskał 5., a Kimi Raikkonen 6. wynik w drugiej sesji, ale obaj byli znacznie wolniejsi od kierowców Ferrari. Fernando Alonso był dopiero ósmy i skarżył się na drobne problemy ze zbalansowaniem samochodu, choć spodziewa się, że wraz ze zmianą warunków na torze - kiedy na asfalcie odłoży się więcej gumy - auta Renault zrobią się szybsze.

Jak zwykle dosyć wysoko plasowali się zawodnicy BMW Sauber. Nick Heidfeld przejechał dziewięć okrążeń i ustanowił 7. rezultat drugiej sesji (1:24.330). Robert Kubica pojawił się na torze tylko raz, aby wykonać serię pięciu kółek na tych samych oponach, których używał rano. Pośród trzech pomiarowych okrążeń tym razem najszybsze było środkowe - 1:24.813. Polak uplasował się tym samym tuż ze Fernando Alonso.

Sytuacja będzie jaśniejsza po jutrzejszym treningu oraz - przede wszystkim - kwalifikacji kiedy wszystkie zespoły po raz pierwszy zaprezentują swój pełny potencjał. Zdaniem Kubicy jednak wywalczenie punktów w wyścigu będzie dla kierowców BMW trudne, jeśli wszyscy zawodnicy czołówki bez problemów dojadą do mety.

Dla Autoklubu z Monzy Cezary Gutowski

Poprzedni artykuł Korespondencja z Monzy: Najszybszy z wyścigowych
Następny artykuł Robert Kubica dla Autoklubu: Szybko i ślisko

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry