Kraksa Hamiltona

Sebastian Vettel wyprzedził o 0,048 sekundy Marka Webbera, a najlepszym kierowcą spoza RBR okazał się Robert Kubica, któremu zabrakło 0,544 sekundy do wyniku Vettela. Wydarzeniem sesji była kraksa Lewisa Hamiltona. Lewy przód McLarena został poważnie uszkodzony w kolizji z oponami na zakręcie, noszącym imię gliwiczanina Ernsta Degnera.

Trening rozpoczęto przy 24 stopniach i coraz bardziej zachmurzonym niebie. Lewis Hamilton objął prowadzenie w 40 minucie. Pięć minut później spadł w wynikach za Sebastiana Vettela. Najszybciej przejechał pierwszy sektor - i w drugiej części Degner Curve wpadł w opony, demolując lewe przednie zawieszenie. Żółta flaga wisiała do 52 minuty.

Vettel poprawił czas na 1.32,725, a 21 minut przed końcem zszedł do 1.32,585. Mark Webber zbliżył się na 48 tysięcznych do wyniku kolegi z zespołu. Degner Curve prześladował McLarena. Pod koniec sesji Jenson Button przejechał przez żwir i o mało nie zaliczył opon na podwójnym prawym zakręcie.

Robert Kubica cztery razy wyjeżdżał na tor pokonując 23 okrążenia. Do wypadku Hamiltona mieścił się w trójce. Po wznowieniu treningu awansował na drugie miejsce, a następnie spadł za Webbera. Najlepszy wynik - 1.33,129 uzyskał na 14 okrążeniu. W ostatnich chwilach sesji, Sebastien Buemi (308,5 km/godz.) odebrał Kubicy (307,2 km/godz.) prymat w v max. Trzecim najszybszym na prostej okazał się Witalij Pietrow (307,0 km/godz.).

Adrian Sutil, czwarty w wynikach, stracił czas z powodu kłopotów z hydrauliką Force India. Mercedes Nico Rosberga po 9 okrążeniach nie wyjechał już z boksu.

Fot. McLaren