Kubica - czwarte pole!
Robert Kubica, wracający po 19-dniowej przerwie do F1, zaliczył najlepsze kwalifikacje w karierze.
Rozpocznie Grand Prix Francji z czwartego pola - przed nim znaleźli się tylko Felipe Massa, Lewis Hamilton i Kimi Räikkönen. Fernando Alonso miał kłopoty ze skrzynią biegów - w Q3 zjechał do boksu po jednym okrążeniu.
Lewis Hamilton był najszybszy podczas Q1 i Q2, ale w decydującym starciu nie sprostał Felipe Massie, który sięgnął po czwarte pole position w ośmiu tegorocznych wyścigach. Dla Ferrari to piąte wygrane kwalifikacje w Magny-Cours, szesnaste we Francji. Kierowca McLarena ostatnio był tam najlepszy w czasówce w 1998 roku (Häkkinen).
Na Q1 zakończyli jazdę Liuzzi, Wurz, Sato (spadnie na koniec stawki w ramach kary za Indianapolis), Davidson, Albers i Sutil, który po awarii sprzęgła zatrzymał Spykera na trawie. David Coulthard miał kłopoty ze skrzynią biegów na początku Q2. Po kwadransie dołączyli do niego kolejni pechowcy - Ralf Schumacher, którego w ramach "prezentu urodzinowego" wyrzucił z dziesiątki Nick Heidfeld, Button, Barrichello, Webber i Speed. Robert Kubica uzyskał czwarty czas (1.15,066), wyprzedzając Alonso.
W Q3, na pierwszym komplecie nowych, miękkich opon, Felipe Massa wykręcił 1.15,034 i ten rezultat wystarczył do wygrania kwalifikacji. Lewis Hamilton dowiedział się przez radio, że Alonso przypuszczalnie ma kłopoty z silnikiem. Potem poinformowano Lewisa, iż traci jedną dziesiątą w pierwszym i drugim sektorze. Hamiltonowi zmierzono 1.15,185, a na drugim komplecie - 1.15,104.
Robert Kubica wjechał do czwórki po 1.15,660 na pierwszym komplecie, na drugim poprawił się na 1.15,493. - Robert był czwarty już w drugiej części kwalifikacji, kiedy jeszcze wszyscy jechali - powiedział Mario Theissen. - Pokazał po powrocie, że jest równie szybki jak przed wypadkiem, może nawet szybszy!
Nick Heidfeld przegrał jeszcze z Fisichellą i Kovalainenem - stanie w czwartym rzędzie obok Toyoty Jarno Trullego. Piątą linię utworzą Nico Rosberg i Fernando Alonso. - To najgorsze, co mogło się stać, bo gdybym znalazł się poza top 10, mógłbym chociaż zmienić zapas paliwa - powiedział Fernando.
- To dla nas zdecydowanie udany weekend - mówił Felipe Massa. - Pokazaliśmy już na testach w Silverstone, że to co się wydarzyło w ostatnich kilku wyścigach, trochę odbiegało od naszych możliwości. Tutaj okazało się, iż mamy równie dobry samochód, jak w ubiegłym tygodniu. To budujące i świadczy o tym, że szykujemy kontrę. Oczywiście, w pierwszej trójce jest ciasno, ale to miło wrócić znowu do walki.
- No cóż, nie można być zawsze doskonałym, ale team wykonał fantastyczną robotę - komentował Lewis Hamilton. - Miałem słodki samochód w kwalifikacjach! Powinienem nim sięgnąć po pole position, jednak straciłem trochę czasu na Turn 15. Posiadałem 0,15 sekundy przewagi i to byłoby mega okrążenie. Ale i tak jestem bardzo, bardzo zadowolony. Stoję w pierwszym rzędzie, mamy na jutro dobrą taktykę i będziemy bardzo mocni.
- Przeżywaliśmy trudny okres, lecz cały czas staramy się poprawić samochód i wygląda na to, że jest lepiej - stwierdził Kimi Räikkönen. - Straciłem czas na jednym zakręcie. To mój błąd i nie mam powodów do narzekań. To nie było perfekcyjne okrążenie, ale sądzę, że jutro wyścig będzie inny. Deszcz może wszystko skomplikować, choć być może zrobi się ciekawiej.
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.