Kubica: Ekscytujący i wymagający tor
W najbliższy weekend odbędzie się Grand Prix Wielkiej Brytanii.
Tor w Silverstone doczekał się w tym sezonie nowej sekcji. Pomimo to Robert Kubica nadal uważa brytyjski obiekt za jeden z najfajniejszych w kalendarzu Formuły 1.
- To ekscytujący i bardzo wymagający tor, szczególnie pierwsze sześć czy siedem zakrętów, które są niesamowite w obecnych samochodach Formuły 1 – powiedział Robert Kubica przed zbliżającym się wyścigiem na Silverstone. – Wszystkie pokonuje się na pełnym gazie, albo prawie na pełnym – w zależności od kierunku wiatru – wychodząc z jednego jesteś od razu w następnym. To zadziwiające przy jak dużych prędkościach możesz je pokonywać. Oczywiście w tym roku jest nowa sekcja, którą widziałem w internecie i w telewizji, kiedy był wyścig MotoGP: wygląda na dość wyboistą i inną od poprzedniej wersji toru, ale ogólnie myślę, że Silverstone jest miejscem, gdzie lubią jeździć wszyscy kierowcy, ponieważ pokazuje pełny potencjał samochodu F1 w szybkich zakrętach.
- Ciężko to stwierdzić – odniósł się do kwestii osiągów R30 na brytyjskim torze. – Silverstone jest dość zdradliwym miejscem odnośnie ustawień i właściwego balansu, ponieważ są duże różnice między wolnymi i szybkimi zakrętami, a nie ma praktycznie tych średnich. Docisk jest kluczowy i ze zmianami jakie wprowadziliśmy w samochodzie na ostatni wyścig, to będzie interesujące czy dadzą nam przewagę na szybkim torze. Na piątkowych treningach zobaczymy jak odczuwalne są zmiany w nowym pakiecie.
- Wiele zależy od cech toru i od tego czy wszystko pójdzie dobrze – kontynuował Polak. – W Walencji w kwalifikacjach byliśmy bardzo blisko Ferrari, chociaż nie byliśmy w stu procentach zadowoleni z tego jak nam poszło – ale myślę, że większość zawodników miała wtedy problemy podczas kwalifikacji. W pierwszej części wyścigu byłem za Felipe i miałem trochę wolniejsze tempo, ale wszystko może się zmienić. Mercedes miał problemy w Walencji i wiedzieliśmy jak zmieniają się osiągi niektórych samochodów w trakcie weekendu, więc ciężko to oszacować. Silverstone ma zupełnie inna charakterystykę niż Walencja a nawet i Kanada, ostatni raz jeździliśmy na podobnym torze w Stambule. Od tego czasu ludzie powprowadzali spore poprawki w swoich samochodach, w tym również my, więc musimy poczekać i zobaczymy.
- Można to rozpatrzyć na dwa sposoby – mówił o swoich dotychczasowych oczekiwaniach. – Oczywiście jako kierowca zawsze liczysz na zwycięski samochód, ale w rzeczywistości jechaliśmy na pierwszy wyścig z nadziejami na pierwszą dziesiątkę w kwalifikacjach i czuliśmy, że to nasz potencjał po wykonaniu dobrej roboty podczas zimowych testów. Do tej pory w każdym wyścigu zakwalifikowaliśmy się do pierwszej dziesiątki, oprócz Bahrajnu, a moim najgorszym miejscem na mecie była siódma pozycja. Ogólnie możemy być zadowoleni z wykonanej pracy Oczywiście na początku mieliśmy więcej miejsca na poprawki, ale udało nam się zniwelować stratę do czołowych zespołów. Chłopaki w fabryce pracowali bardzo ciężko, aby podtrzymać nasze tempo rozwoju. Teraz będzie bardzo ciężko odrobić kilka dziesiątych, ale myślę, że możemy być dumni z dotychczasowych osiągnięć. Nie sądzę, aby ktokolwiek spodziewał się, że zanotujemy takie wyniki.
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.