Kubica kończył na twardych

Lewis Hamilton leczący grypę, popisał się najlepszym czasem.

Nürburgring był chłodny (21 stopni) i brudny. Hamilton popsuł pierwsze szybkie kółko z powodu błędu na RTL Kurve, ale w 29 minucie objął prowadzenie i otwierał klasyfikację do 80 minuty. Lidera mistrzostw wyprzedził Kimi Räikkönen, uzyskując na miękkich gumach 1,32,751. Dwie minuty później, Hamilton - również na oponach z białym rowkiem - odpowiedział czasem 1.32,515.

Robert Kubica pięć razy wyjeżdżał na tor, pokonując w sumie 34 okrążenia. Dwukrotnie przebijał się na drugą pozycję, na 17 kółku wykręcając na miękkich oponach 1.33,205. Potem Heidfeld dwa razy poprawił czas kolegi, a w końcówce na miękkich gumach uzyskał 1.32,975.

Nowy w stawce, Markus Winkelhock zamknął klasyfikację, trafiając na ekrany dzięki piruetowi na Mercedes Arena. Duet Renault zajął 18 (Kovalainen) i 19 miejsce, choć w statystyce v max był na pierwszym (Kovalainen 295 km/godz.) i czwartym. Giancarlo Fisichella zaliczył żwir na Schumacher S, czyli dawnym Audi S.