Kubica: Nie tego oczekiwałem
Robert Kubica uczestniczył w czwartkowej konferencji prasowej FIA przed Grand Prix Bahrajnu - towarzyszyli mu Lewis Hamilton, Felipe Massa, Heikki Kovalainen i Jarno Trulli.
Oto część konferencji, poświęcona Robertowi.
- Robert, to było bardzo dobre rozpoczęcie sezonu z punktu widzenia BMW Saubera. Jak oceniasz swój własny start do mistrzostw?
- Naprawdę nie za dobrze. Najpierw odpadłem, a potem przyjechałem ostatni w Malezji. Nie tego się spodziewaliśmy - przynajmniej ja nie tego oczekiwałem.
- Czy problemy zostały rozwiązane?
- No cóż, mamy problem i sądzę, że każdy w naszym teamie zdaje sobie sprawę z tego, że istnieje problem z tylną osią, który mamy nadzieję rozwiązać, bo to kosztowało mnie całkiem sporo punktów w pierwszych dwóch Grand Prix. Ukończyłem wyścig w Malezji, ale naprawdę w wolnym tempie. Samochód bardzo trudno się prowadził. Nie dało się go wyhamować przed żadnym zakrętem. Nie mogłem obrać idealnego toru jazdy i było bardzo trudno mimo hamowania 30 czy nawet 40 metrów wcześniej. W Australii utrzymywałem szybkie tempo przez cały wyścig, aż do awarii. Nie martwię się o osiągi samochodu, ponieważ Nick zademonstrował jego potencjał. W Malezji do kwalifikacji tylko ja potrafiłem utrzymać się blisko McLarenów i Ferrari. Potem mieliśmy problem z ustaleniem czasu zmiany opon. Tempo było dobre, ale istnieje parę problemów, wymagających rozwiązania.
- Jak twoim zdaniem, rozwinąłeś się od ubiegłego roku jako kierowca?
- Na początku sezonu było nieco trudno z powodu zmiany opon na Bridgestone, ponieważ te opony inaczej pracują. Wymagany jest inny set-up, inny styl jazdy, ale byłem bardzo zadowolony z naszego tempa w Australii i Malezji. Niestety, w obydwu wyścigach sprawy przybrały niewłaściwy obrót.
Mark Hughes (Autosport): - Robert, jak dotąd w obydwu sesjach kwalifikacyjnych w złym momencie wyjechałeś na drugim komplecie nowych opon. Czy w zespole wprowadzono jakieś procedury w ten weekend, aby to się znowu nie powtórzyło?
- No cóż, z pewnością mam nadzieję, że tak. W Australii mieliśmy szczęście, ponieważ nie sądzę, że to nas kosztowało utratę lokaty na polach startowych, ale w przypadku Malezji zapłaciliśmy dużą cenę za ten błąd. Jestem całkiem pewien, że to były dwa miejsca, a może nawet trzy. W F1 pozycja startowa jest bardzo ważna, nie miało to jednak dużego znaczenia dla przebiegu wyścigu, ponieważ od początku zmagałem się z problemami. Oczywiście, musimy potraktować te błędy jako lekcję i znowu ich nie powtórzyć.
Dan Knutson (National Speed Sport News): - Czy mogę was wszystkich zapytać, co sądzicie o ściganiu się w przyszłym roku bez kontroli trakcji?
Robert Kubica: - Uważam, że każdy kierowca będzie musiał trochę przystosować swój styl jazdy, trochę trzeba będzie dostosować do tego samochody, set-up. Obecnie bolidy są budowane z kontrolą trakcji. W pewien sposób zdajemy sobie z tego sprawę, a w przyszłym roku będziemy wiedzieli, że już nie możemy polegać na kontroli trakcji.
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.