Kubica: Powalczyć z najszybszymi

Robert, za nieco ponad miesiąc rozpoczyna się nowy sezon. Jak podchodzisz do wyzwań, które ciebie oczekują?
Po długiej zimowej przerwie zawsze czujesz, że jesteś gotowy by zasiąść w samochodzie, a na ten sezon czekam szczególnie. Mój samochód ma nowe barwy. Wprowadzono również duże zmiany w regulaminie - zakaz używania podwójnego dyfuzora, ruchome tylne skrzydło. Korzystamy z nowych opon Pirelli. Do wielu rzeczy musimy się przyzwyczaić przed pierwszym wyścigiem. Zrobię co mogę, żeby jak najlepiej przygotować się na rozpoczęcie sezonu.

To twój drugi sezon w zespole. Czy teraz będzie łatwiej wyciągnąć maksimum z kierowcy i z samochodu?
Oczywiście, kiedy przychodzisz do teamu, musisz poznać ludzi i to, jak pracują. Jest ten plus, że w tym roku nie muszę się o to martwić, bo wiem, czego oczekiwać. Łatwiej mogę skoncentrować się na wyciągnięciu maksimum z samochodu i poprawie tempa.

Czy sądzisz, że dzięki nowym przepisom, w 2011 rywalizacja będzie inna?
Przepisy zapewne trochę zmienią sytuację, ale nie utrudnią nam zadania, ponieważ jazda samochodem F1 w limicie jest zawsze trudna. Na pewno kierowcy będą mieli więcej pracy w związku z KERS i ruchomym tylnym skrzydłem, lecz jazda chyba nie będzie bardziej skomplikowana niż w ubiegłym roku z kanałem F. Nie będziemy musieli odrywać rąk od kierownicy! Na pewno w pierwszych dniach testów wymagana będzie pełna koncentracja, żeby zrozumieć nowe systemy. Jestem jednak pewny, iż szybko się przyzwyczaimy i wszystko stanie się automatyczne, bez zastanawiania.

Czy ruchome tylne skrzydło to dobra wiadomość dla kierowców?
Dla mnie takie rozwiązanie na pewno stworzy więcej okazji do wyprzedzania, a to dobrze dla F1. Musimy jednak zachować ostrożność, żeby nie dać przewagi kierowcy, który jedzie za nami. Jeżeli zaczniemy się wyprzedzać na każdym zakręcie, to moim zdaniem, nie będzie to zbyt ekscytujące. Druga sprawa o której musimy pamiętać, to przełożenia skrzyni biegów. Bardzo trudno będzie ustalić idealne przełożenia, szczegolnie dla szóstki i siódemki. Nawet jeżeli znajdziemy dobry set-up na kwalifikacje, gdy dowolnie można używać skrzydła, to trzeba również znaleźć kompromis na wyścig, kiedy korzystanie z ruchomego skrzydła będzie ograniczone.

Czy trudno będzie wykonać cały program podczas zimowych testów i przygotować się na pierwszy wyścig?
Nigdy nie jest łatwo, ponieważ liczba dni testowych została ograniczona. Myślę jednak, że wystarczy nam czasu, aby przygotować się na Bahrajn. To zależy od przebiegu pierwszych testów. Miejmy nadzieję, że nie zaskoczą nas niespodzianki, kosztujące czas na torze. Przy tylu zmianach, program jest bardziej przeładowany, niż w poprzednich latach. Zrozumienie KERS, tylnego skrzydła i nowych opon wymaga dużej liczby okrążeń. Najwięcej czasu zajmą opony, bo musimy pojeździć z każdym ich rodzajem w różnych warunkach, z różnym obciążeniem paliwem. Trzymajmy kciuki za udany początek testów, żebyśmy mogli jak najszybciej rozpocząć prace nad poprawą tempa.

Jakie są twoje nadzieje i oczekiwania przed tym rokiem?
Mój cel, jak zawsze, to dobre wyniki i równa jazda w całym sezonie. Każdy kierowca ma taki cel. Obecnie trudno jest przewidzieć konkurencyjność naszego pakietu. Inżynierowie postawili jednak na innowacyjny projekt - i to jest plus. W ubiegłym roku mieliśmy udany sezon i mam nadzieję, że nadal będziemy robić postępy i zbliżymy się do najszybszych. To oznacza, że musimy powalczyć z Ferrari, McLarenem i Red Bullem, a wiemy, jakie to trudne. Pracujemy jednak bardzo ciężko by upewnić się, że będziemy uczestniczyć w tej walce.

Fot. Andrew Ferraro / LAT