Kubica Show

Wyprzedził Davidsona (314) i Kubicę (313).

Tuż po 11.00 Robert jako pierwszy wyjechał na instalacyjne okrążenie. Temperatura powietrza wynosiła 20 stopni, asfaltu - 25. Panowała 67-procentowa wilgotność i zapowiadano możliwość opadów w dalszej części weekendu. Do 9 minuty Alex Wurz i Anthony Davidson mieli tor dla siebie. Obydwaj ścięli ostatnią szykanę. Ponownie pojawił się Kubica, na szóstym okrążeniu uzyskując 1.19,484. Podczas następnego kółka wynik został poprawiony na 1.18,746 i Davidson tracił ponad 2 sekundy do polskiego kierowcy BMW Saubera.

Midland Giorgio Mondiniego uległ awarii na początku prostej start/meta. Takuma Sato kręcił się na szykanie Senny. W 24 minucie Kubica wyjechał na 6 kółek. Wykręcił 1.18,283, a następnie 1.17,998. Potem zaliczył kolejne 6 rund (1.17,059), a 9 minut przed końcem wyjechał po raz ostatni - i podczas 25 z 30 zaliczonych okrążeń zmierzono mu najlepszy rezultat sesji - 1.16,390.

Tiago Monteiro rozbił prawą stronę M16-ki, wpadając na Wall of Champions - ścianę przy ostatnim zakręcie. Trulli i Michael Schumacher odwiedzili trawnik. Toyota miała problem z tarczami hamulcowymi, co ograniczyło jazdy Ralfa Schumachera i Trullego. Podstawowi kierowcy Williamsa oraz dwójka McLarena w ogóle nie opuścili boksu.