Kubica: To będzie ciężki weekend

Kierowca Renault spodziewa się ciężkiego weekendu, głównie dlatego, że większość ich najbliższych rywali stosuje kanał F, który ekipa z Enstone wprowadzi dopiero w Belgii. Zespół ma też nadzieję, że poprawią swoje tempo wyścigowe w porównaniu do rywalizacji na Silverstone.

- Mieliśmy problemy z przyczepnością i byliśmy mniej konkurencyjni niż w poprzednim wyścigu – odniósł się jeszcze Robert Kubica do Grand Prix Wielkiej Brytanii. – Wszystko przedstawiało się w szarych barwach w ostatniej części kwalifikacji, ale ostatecznie zająłem szóste miejsce, co było sporą niespodzianką biorąc pod uwagę osiągi do tego momentu. Zaskakująca była też trzecia pozycja po pierwszym przejeździe, po udanym starcie i pierwszym okrążeniu. Jednak tempo nie było dobre. Bolid nie spisywał się tak jak zawsze. Myślę, że sporo zależało od charakterystyki toru, ponieważ najmniej konkurencyjni byliśmy w Barcelonie i na Silverstone, gdzie jest dużo szybkich zakrętów.

- [Hockenheim] to normalny tor składający się ze zwykłych zakrętów – kontynuował. – Są dwa bardzo szybkie łuki – 1 i 12, ale reszta jest wolna lub średnia. Nawierzchnia jest bardzo gładka, więc trzeba zmaksymalizować przyczepność mechaniczną i jest też jedna bardzo długa prosta, na której trzeba się upewnić, że samochód jest konkurencyjny przy dużej prędkości. Wszystkie bolidy, z którymi ścigamy się, mają już kanał f, co jest utrudnieniem, ponieważ musimy zredukować siłę docisku, abyśmy byli konkurencyjni przy prędkości maksymalnej, przez co możemy tracić w zakrętach. W piątek musimy poszukać najlepszego kompromisu.

- Super miękka mieszanka może się zużyć już po jednym kółku kwalifikacyjnym, podczas gdy twarda może wystarczyć na cały wyścig – stwierdził Polak. – Pogoda i warunki na torze będą miały duży wpływ na ich zachowanie: z doświadczenia wiem, że ciężko będzie z poprawną pracą super miękkiej mieszanki, podczas gdy twarda powinna być w porządku. Inną kwestią jest to, że będziemy mieli duże przesunięcia balansu pomiędzy mieszankami co znacznie utrudni weekend.

- Jak zwykle dam z siebie wszystko i wyciągnę maksimum z samochodu. Większość zespołów ma kanał f i dmuchany dyfuzor, więc spodziewam się ciężkiego weekendu. Musimy się też upewnić, że będziemy mieli lepsze tempo niż w ostatnim wyścigu. Biorąc pod uwagę trudny wyścig Silverstone, gdzie walczyliśmy o piąte lub czwarte miejsce, teraz od razu liczę na taki wynik - podsumował Robert Kubica.