Kubica w oponach

Lewis Hamilton wyprzedził o 0,129 sekundy Heikkiego Kovalainena. 12 minut przed końcem sesji Robert Kubica wpadł w opony na Agip Kurve - prawym zakręcie przy wjeździe na Motodrom. Tył BMW Saubera uciekł na mokrej białej linii. Po piruecie samochód przejechał przez żwir i uderzył lewą stroną w zabezpieczenie z opon. Robertowi nic się nie stało. Przez trzy minuty wisiała żółta flaga.

Rano padał deszcz, który wrócił na początku treningu. Było 16 stopni. Okrążenie instalacyjne wykonano z reguły na pełnych deszczówkach. Padało przez pół godziny, potem linia idealna zaczęła przesychać. W 49 minucie Sebastian Vettel zaryzykował rowkowane slicki i odebrał prowadzenie Felipe Massie.

13 minut przed końcem Massa uzyskał 1.15,796 i wydawało się, że wygra sesję. Po upływie 1,5 godziny, na ostatnim mierzonym okrążeniu Heikki Kovalainen wykręcił 1.15,666, a jadący za nim Lewis Hamilton popisał się czasem 1.15,537. Kierowców Ferrari przedzielił Fernando Alonso, który trzykrotnie obejmował prowadzenie w sesji. Za Kimim Räikkönenem znalazła się w wynikach niemiecka trójka - Nico Rosberg, Sebastian Vettel i Nick Heidfeld.

Robert Kubica po raz drugi pojawił się na torze w 31 minucie. Przejechał dwa szybkie kółka i zajmował piąte miejsce. Wrócił do akcji 16 minut przed końcem treningu. Poprawił czas na 1.18,779 (15 lokata), ale na następnym okrążeniu zaliczył kraksę i w sumie zajął 19 miejsce, mając za sobą jedynie Sebastiena Bourdaisa, którego Toro Rosso uległo awarii w 56 minucie (czujnik koła zamachowego).