Liczą na proste

– Myślę, że to jest tor, gdzie przewaga Red Bulla będzie mniejsza. RB6 będzie mocny na wyjściach z zakrętów 4,7 i 9, ale my będziemy silni na prostych – zapowiedział Brytyjczyk.

- Inne zespoły stale rozwijają samochody i my robimy to samo – kontynuował. – Jak dobrze pójdzie nasz bolid będzie tu pasował trochę lepiej niż w Monako i będziemy mieli dobry weekend.

Jednak dodaje, że ciężko coś przewidzieć przed sobotą.

- Trudno prorokować, ponieważ zawsze się poprawiamy – stwierdził. – Do soboty nic nie będziemy wiedzieli. Nie znamy naszego prawdziwego tempa. Nie zrobiliśmy znacznego kroku naprzód, aby zniwelować stratę. Domyślałem się, że będą [Red Bull] konkurencyjni, ale mamy tutaj długie proste.

- Generalnie wypadałem tutaj nieźle w poprzednich latach i nie wiem dlaczego - być może tu są cechy toru ulicznego, na których dobrze sobie radzę. Ten obiekt pasuje pod mój styl jazdy. Miejmy nadzieję, że samochód będzie konkurencyjny i powalczę z chłopakami z czołówki - podsumował.