Liczą na punkty

Spodziewają się, że tor Hungaroring wymagający dużej siły docisku będzie odpowiadał STR5. Natomiast w Hockenheim, gdzie są długie i szybkie proste nie spisali się zbyt dobrze.

- Na Hungaroringu jest gorąco, więc dla nas trochę lepiej – powiedział Buemi. – Kombinacja mieszanek opon bardziej nam odpowiada, ponieważ na twardszych mamy trochę problemów. Kanał F nie jest taki ważny. Na Hockenheim powodował sporą różnicę, 0.4s czy 0.5s, ale tutaj tak nie będzie. To już trzy elementy, które są po naszej stronie.

- Przywozimy nową podłogę i kilka innych części – poinformował Szwajcar. – Pierwszego dnia będzie ciężko wyciągnąć z tego maksimum, ale spodziewam się, że czeka nas lepszy wyścig.

W zeszłym roku na Węgrzech zadebiutował jego kolega z zespołu – Jaime Alguersuari.

- Obydwoje znamy tor, więc możemy cisnąć już od piątku – stwierdził Alguersuari. – Po drugie spodziewam się wielu poprawek. Nie ma długich prostych pod kanał F, co będzie dla nas pomocne. Myślę, że będziemy startowali w pierwszej trzynastce a wtedy mamy szanse na punkty.