Los AlphaTauri w rękach udziałowców
Helmut Marko przyznał, że to udziałowcy zadecydują o losie AlphaTauri.
W sobotę, ostatniego dnia testów w Bahrajnie, w padoku szeroko komentowano spekulacje dotyczące przyszłości AlphaTauri. Według serwisu Auto Motor und Sport Red Bull po rozczarowującym sezonie 2022 w wykonaniu swojej drugiej ekipy zastanawia się, jak uczynić projekt bardziej wydajnym finansowo. W grę ma wchodzić przeprowadzka do Wielkiej Brytanii lub nawet sprzedaż zespołu.
Helmut Marko, doradca producenta napojów energetycznych w sprawach sportowych, nie chciał zbyt szeroko komentować doniesień niemieckich dziennikarzy.
W rozmowie ze Sky Deutschland stwierdził: - Ogólnie rzecz biorąc, nie komentujemy plotek. Oczywiste jest, że AlphaTauri nie może być zadowolona z tego, co osiągnęła w zeszłym roku, czyli dziewiątego miejsca wśród konstruktorów.
- Jednak takie decyzje są wyłącznie w gestii udziałowców. Są to pogłoski, których nie będziemy szczegółowo komentować.
Niektóre źródła sugerują, że wybrano już nawet wstępną lokalizację na terenie Wielkiej Brytanii. Marko nie ukrywa, iż faktycznie celem jest, by projekt związany z AlphaTauri - wspierany od tego roku przez PKN Orlen - był bardziej opłacalny.
- Zawsze myślisz o tym, jak zwiększyć wydajność. Jeśli jeden zespół zdobywa mistrzostwo, a drugi jest dziewiąty, nie ma tu synergii.
- Rezultat nie jest zadowalający. Nasi akcjonariusze, jako ludzie biznesu, podejmą właściwe decyzje.
Przez długie lata ekipa AlphaTauri - wcześniej pod nazwą Toro Rosso - służyła jako kuźnia talentów rodziny Red Bulla, a dwoma jej najważniejszymi „absolwentami” są Max Verstappen i Sebastian Vettel. Pytany o ten aspekt funkcjonowania zespołu z bazą we włoskiej Faenzy, Marko dodał:
- To część naszej filozofii. Vettel i Verstappen przeszli przez AlphaTauri. Jednak jeśli zespół słabo się spisuje, nie jest to pomocne.
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.