Mario Theissen: Nie jesteśmy jeszcze gotowi
Nie milkną komentarze po pokazie siły BMW Saubera podczas Grand Prix Australii.
Wykorzystując niedyspozycję kierowców Ferrari, stajnia z Hinwil okazała się w Melbourne najgroźniejszym przeciwnikiem McLarena. Robert Kubica w sobotę otarł się o pole position, natomiast Nick Heidfeld zajął w wyścigu drugą lokatę, powtarzając swoje ubiegłoroczne osiągnięcie z Kanady.
– Jeszcze nie – odparł dr Mario Theisssen, zapytany przez Jonathana Noble’a z Autosportu, czy jego ekipa jest już gotowa na rywalizację z McLarenem i Ferrari. – Myślę, że Ferrari stać na dużo więcej, niż pokazali w ostatni weekend, ponieważ w Australii nic im się nie udało. Spodziewam się, że w Sepang będą mocniejsi i mogą wygrać.
- Dla nas ważne jest to, żeby utrzymać kontakt z czołówką – dodał szef BMW Saubera. – Musimy optymalizować nasz samochód krok po koku, a potem, w którymś punkcie sezonu z pewnością będziemy konkurencyjni. To wielkie wyzwanie, ale biorąc pod uwagę to, co zrobiliśmy przez ostatnie sześć-osiem tygodni, jestem przekonany, że dotrzymamy im kroku. Weekend w Australii był bardzo budujący. Zaliczyliśmy nadzwyczajne kwalifikacje, a w wyścigu okazało się, że Robert miał paliwa tylko na dwa okrążenia mniej niż Lewis Hamilton, więc to był naprawdę dobry wynik. Myślę, że każdy, także Robert, mógł wynieść z tego weekendu wiele pozytywnej motywacji.
Nie tracimy też z pola widzenia innych, zwłaszcza Nico Rosberga. Williams wykonał świetną pracę. Byli w Australii niemal tak mocni, jak my.
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.