McLaren będzie najszybszy.
Zespół McLaren-Mercedes ma spore szansę wygrać jeden wyścig jeszcze przed rozpoczęciem sezonu 2004.
Nie chodzi tu jednak o zwykłe zwycięstwo, lecz o miano pierwszego zespołu, który zaprezentuje nowy bolid – może to już nastąpić w ostatnim tygodniu listopada, gdy skończy się zakaz testów. „Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, to nowe auto powinno jeździć w 48 tygodniu tego roku,” powiedział szef Mercedesa, Juergen Hubert.
W tym sezonie McLaren używał ciągle udoskonalanego bolidu z 2002 roku o symbolu MP4-17. Co prawda zbudowano nowszy samochód MP4-18 ale przeróżne problemy techniczne sprawiły, że nigdy nie wystawiono go do wyścigu. Nie oznacza to jednak, że czas przeznaczony na projektowanie i budowę MP4-18 poszedł na marne. Bolid ten będzie bowiem służył jako podstawa dla jego następcy MP4-19: „Jak go zobaczycie, to zrozumiecie, że MP4-18 jest jego matką,” powiedział Ron Dennis, szef McLarena.
Jeśli zespół z Woking rzeczywiście tak szybko wyjedzie nowym autem na tor, to będzie miał istotną przewagę nad konkurentami, gdyż będzie mógł więcej czasu poświęcić na testowanie przyszłorocznego samochodu. Niewykluczone jest, że za kierownicą McLarena MP4-19 usiądzie Jean Alesi. Francuz co prawda nie jeździ już w Formule 1, ale niedawno przedłużył swój kontrakt z Mercedesem do końca 2005 roku. Alesi bierze udział w niemieckich wyścigach samochodów turystycznych DTM w Mercedesie CLK. Francuz miał już wcześniej szansę odbyć jazdy testowe w bolidzie McLarena i niewykluczone jest, że znów zazna tego zaszczytu przy okazji sprawdzania nowego bolidu brytyjsko-niemieckiego zespołu. „Jeśli McLaren poprosi mnie żebym wykonał więcej testów F1, tak jak to miało już dwa razy miejsce, to nie powiem „nie” i będę bardzo szczęśliwy móc to zrobić,” powiedział Alesi.
Szef sportów motorowych Mercedesa, Norbert Haug jasno stawia cele na przyszły rok: „Jeśli ciągle będziemy się rozwijać, to wkrótce będziemy tam gdzie chcemy być. Nie boimy się nikogo i dotyczy to również Ferrari i Williamsa.” Kimi Raikkonen też będzie dążył do realizacji jednego założenia: „Nie mogę obiecać, że zostanę mistrzem w przyszłym roku, ale na pewno to będzie mój cel.” Fin przegrał w tym roku walkę z Michaelem Schumacherem o zaledwie dwa punkty.
Tak więc McLaren może być najszybszym zespołem F1 jeśli chodzi o prezentację nowego bolidu. Za to jednak nikt nie przyznaje punktów, a jedyne co się liczy to pozycja na mecie wyścigu. Szybkie zbudowanie przyszłorocznego auta ma zagwarantować McLarenowi również te punktowane zwycięstwa. Co na to konkurencja?
(LEH)
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.