McLaren na dywanik

Przedstawiciele McLarena zostali wezwani przed oblicze Rady Światowej. Najprawdopodobniej przesłuchany zostanie również Lewis Hamilton.

McLaren został oskarżony o świadome wprowadzenie w błąd zespołu sędziowskiego Grand Prix Australii podczas przesłuchania dotyczącego wyprzedzenia Lewisa Hamiltona przez Jarno Trullego w okresie neutralizacji pod koniec wyścigu. Oskarżenie dotyczy naruszenia artykułu 151c MKS, który mówi o "wszelkim nieuczciwym zachowaniu lub jakichkolwiek działaniach szkodzących rywalizacji lub ogólnym interesom motorsportu".

FIA utrzymuje, że McLaren naruszył regulamin w następujący sposób:

- 29 marca poinformował sędziów Grand Prix Australii, iż Hamilton nie otrzymał instrukcji, żeby przepuścić Trullego, kiedy jechano za Safety Carem, choć wiedział, że to nieprawda;

- namówił swojego kierowcę Hamiltona, aktualnego mistrza świata, do poparcia i potwierdzenia tego nieprawdziwego oświadczenia dla sędziów;

- choć wiedział, że na skutek tego nieprawdziwego oświadczenia dla sędziów, inny kierowca i konkurencyjny zespół zostaną niesprawiedliwie ukarani, nie podjął żadnej próby wyjaśnienia sytuacji poprzez skontaktowanie się z FIA lub w inny sposób;

- 2 kwietnia w Malezji, podczas drugiego posiedzenia zespołu sędziowskiego Grand Prix Australii, nie podjął próby skorygowania nieprawdziwego oświadczenia z 29 marca, lecz przeciwnie, nadal utrzymywał, że oświadczenie było prawdziwe, mimo iż pozwolono zespołowi przesłuchać nagranie rozmowy radiowej, w której team instruował Hamiltona, żeby przepuścił Trullego, i mimo dania niejednej szansy na skorygowanie nieprawdziwego oświadczenia;

- 2 kwietnia podczas drugiego przesłuchania przez zespół sędziowski, namawiał swojego kierowcę Hamiltona do dalszego zatajenia prawdy i podtrzymania fałszywego oświadczenia złożonego sędziom 29 marca, wiedząc, że to co mówi Hamilton sędziom, nie było prawdą.

McLaren potwierdził otrzymanie wezwania do stawienia się przed Radą Światową. Poinformował, że zamierza w pełni poddać się wszystkimi procedurom Rady i zamierza współpracować z FIA dla dobra Formuły 1.

Dzisiaj po południu McLaren oficjalnie rozstał się z dyrektorem sportowym Davem Ryanem. Nie jest on już pracownikiem McLaren Group.