Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
503 Service Temporarily Unavailable

503 Service Temporarily Unavailable


nginx

McLaren wyciągnął wnioski

McLaren opracował na Grand Prix Włoch specjalny pakiet aktualizacji, przygotowany z myślą o niskim docisku. Wyścig na Spa pokazał słabe strony MCL60, z którymi zespół musiał się uporać, aby nie powielić tych samych błędów.

Maciej Klaja Filip Cleeren
Edytowano:
Oscar Piastri, McLaren MCL60

Priorytetem McLarena przed wyścigiem na Świątyni Prędkości było rozwiązanie problemu z konfiguracją bolidu o niskim docisku. Zespół wprowadzał przed kolejne rudny nowe pakiety aktualizacji, jednak zabrakło kluczowego na Spa, w wyniku czego rezultat końcowy nie mógł nikogo zadowolić.

W trakcie przerwy wakacyjnej stajnia z Woking musiała opracować nowy pakiet ulepszeń, aby bolid lepiej sprawdzał się na takich torach jak Spa czy Monza. Modernizacja samochodu skupiła się w szczególności na zwiększeniu prędkości maksymalnej na prostych. W Belgii Lando Norris i Oscar Piastri mieli wyraźną stratę do rywali, przez którą nie mogli wyprzedzać kierowców, ani bronić się przed nimi.

Ostatecznie ekipa zdecydowała, że bardziej rozsądnym rozwiązaniem będzie modernizacja aktualnego pakietu, niż stworzenie nowego. Zmiany skupiły się na tylnym skrzydle, które otrzymało nowy kształt, aby zmniejszyć siłę docisku.

W niewielkim stopniu został także zmieniony przód samochodu. Zmodyfikowane przednie błotniki pozwolą poprawić balans aerodynamiczny. Aby nie wpłynęło to negatywnie na wydajność chłodzenia hamulców, zastosowano bardziej efektywne końcówki przewodów hamulcowych.

Red Bull i Ferrari również postawiły na nowe przednie i tylne skrzydło. Mercedes pozostawił bez zmian przód samochodu, natomiast wprowadził więcej korekt z tyłu. Oprócz poprawek tylnego skrzydła, dokonali także zmian w belce. Alpine zdecydowało się na podobny ruch, wprowadzając wyłącznie aktualizacje belki.

Aston Martin sceptycznie patrzy na weekend, o czym mówił wczoraj Fernando Alonso. Aby poprawić tempo również zdecydowali się na korekty tylnego skrzydła. Alfa Romeo poszła o krok dalej niż rywale, co jednak nie przyniosło pozytywnych rezultatów. W dużym stopniu zmienione tylne skrzydło i nowa geometria przedniego zawieszenia miały poprawić prowadzenie samochodu, jednak pierwsze dwa treningi wskazały na odwrotną sytuację.

AlphaTauri wspierana przez Grupę ORLEN także wprowadziła szereg aktualizacji. W celu zmniejszenia docisku i oporu, oprócz zmian w przednim i tylnym skrzydle dokonali poprawek tylnej belki oraz lusterek.

Williams, dla którego Grand Prix Włoch może być najlepszym weekendem w tym sezonie postawił na sprawdzoną konstrukcję i jedynie przygotował zmodyfikowane przednie błotniki, które nie będą pierwszym wyborem. Haas to jedyny zespół, który nie dostarczył na Monzę żadnych poprawek ani aktualizacji.

Czytaj również:
503 Service Temporarily Unavailable

503 Service Temporarily Unavailable


nginx
Poprzedni artykuł Sainz najszybszy w piątek na Monzy
Następny artykuł Perez zadowolony pomimo wypadku

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry