Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska

Mercedesy - i Button

Na supermiękkich oponach, Nico Rosberg okazał się szybszy o 0,241 sekundy od Lewisa Hamiltona.

Jenson Button (+1,280) zaskoczył trzecim czasem w drugim treningu przed Gulf Air Bahrain Grand Prix. Max Verstappen zmieścił się w czwórce wyprzedzając Kimiego Räikkönena i Sebastiana Vettela. Dwukrotny zwycięzca wyścigu, Vettel nie ukończył sesji z powodu awarii zawieszenia.

Trening rozegrano przy sztucznym świetle. Temperatura powietrza spadła do 20, asfaltu do 24 stopni. Rosberg prowadził od 8 minuty, uzyskując 1.32,173 na miękkich oponach. Hamilton wykręcił 1.32,383 na Pirelli z żółtym paskiem. Srebrne Strzały rozpoczynały długi przejazd.

Ferrari coś sprawdzało w samochodzie z numerem 5 i Sebastian Vettel opuścił boks dopiero po kwadransie. Czterokrotny mistrz świata znalazł się na P3 (1.32,650). Dwójka Williamsa założyła supermiękkie slicki. Valtteri Bottas (1.32,792) okazał się szybszy od Felipe Massy (1.32,873), który jutro otrzyma nowy nos FW38 i nowe przednie skrzydło, przywiezione poprzedniej nocy z fabryki.

W 33 minucie Nico Rosberg wykorzystał supermiękkie opony, schodząc do 1.31,001. Lewis Hamilton ustanowił rekord pierwszego sektora, ale potem było gorzej (1.31,242). Sebastian Vettel popełnił błąd na szybkim kółku i nie poprawił czasu na Pirelli z czerwonym paskiem.

Problem hydrauliczny zatrzymał w boksie Stoffela Vandoorne'a. Jenson Button awansował na P3 (1.32,281). Max Verstappen przejął P4 (1.32,406). W 47 minucie Kimi Räikkönen zepchnął Sebastiana Vettela na szóstą pozycję.

- Coś jest nie w porządku z lewym tyłem - zameldował Vettel, kwadrans przed końcem zatrzymując się na poboczu. Zarządzono wirtualną neutralizację. Kierowca Ferrari zaliczał trzecie okrążenie na miękkich oponach. Romain Grosjean urwał na krawężniku lewą krawędź przedniego skrzydła i powrócił wirtualny Safety Car.

Fot. XPB Images

Poprzedni artykuł Vandoorne musi się szybko uczyć
Następny artykuł GP Bahrajnu - mówią po piątku

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry