Monako - coś dla Kubicy
Po piątym i drugim miejscu, Robert Kubica przygotowuje się do trzeciego startu w Grand Prix de Monaco.
- Jestem wielkim fanem ulicznych torów, a zatem niecierpliwie czekam na wyścig w Monako - oświadczył Robert. - Zawsze miałem naprawdę pozytywne nastawienie przed weekendem w Monako. Lubię jeździć pomiędzy barierami i ścianami. Tu nie ma marginesu na błąd i dlatego jest szczególnie interesująco. Oczywiście, nie można przewidzieć, jak spiszą się tu samochody w specyfikacji 2009, z nową aerodynamiką i na slickach. Przekonamy się o tym w czwartek.
- Znajdujemy się obecnie w w niezwykle wymagającym okresie dla Formuły 1 - zarówno jako team na torze, jak i za kulisami - mówi Mario Theissen. - W obydwu przypadkach ważną rzeczą jest zachowanie spokoju. Przywieźliśmy na Grand Prix Hiszpanii mocno zmieniony pakiet aerodynamiczny. Stanowił on wynik niezwykle ciężkiej pracy, ale to tylko pierwszy krok na długiej drodze. Zdobyliśmy dwa punkty, co jest niezwykle pozytywne po dnie, jakie osiągnęliśmy w Bahrajnie, ale zdecydowanie nas nie satysfakcjonuje. Teraz przyspieszymy tempo prac rozwojowych. Jak wszyscy wiemy, Monako to bardzo specyficzne wyzwanie. Przygotowujemy już nowy pakiet, poprawiający osiągi na wyścig w Stambule.
- W Monako uzyskujemy najmniejszą średnią ze wszystkich torów w kalendarzu, a zatem jeździmy z maksymalnym dociążeniem - tłumaczy Willy Rampf. - Tegoroczny regulamin nie zezwala na montaż dodatkowych skrzydełek, czyli poziom dociążenia będzie podobny do tego w Barcelonie. Jest tu dużo ciasnych zakrętów, ważna jest przyczepność, dlatego przygotowaliśmy specjalny zestaw sprężyn i amortyzatorów. Pomiędzy treningami, tor jest otwarty dla ruchu ulicznego, co ma negatywny wpływ na poziom przyczepności. Warunki - i czasy okrążeń znacznie poprawiają się w krótkim okresie czasu, kiedy w każdej sesji tor staje się coraz bardziej nagumowany.
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.