SEBASTIAN VETTEL: - Najważniejsze, że wyczucie samochodu było dobre od pierwszych okrążeń. Wykonaliśmy dużo pracy i samochód właściwie reaguje na wprowadzone zmiany.
Jutro porównamy moje wrażenia z wrażeniami Kimiego. Oczywiście, pozostało jeszcze wiele do zrobienia, wiele kilometrów do przejechania. Pracowaliśmy na kilku frontach. Zawsze tak się dzieje w przypadku nowego single-seatera. W samochodzie jest dużo nowych części i na początek musimy sprawdzić, jak pojazd reaguje. Wiedzieliśmy czego możemy oczekiwać, ale gdy samochód wyjedzie na tor, zawsze jakieś parametry są trochę inne od oczekiwanych. Trzeba monitorować temperatury, chłodzenie. Czasem zdarza się, że pozostajemy trochę dłużej w boksie, żeby zbadać konkretny przypadek. Zdarza się również, że kierowca wypadnie z toru, co mnie się dzisiaj przytrafiło. Mamy przed sobą dużo pracy, ale to udany początek.
DANIEL RICCIARDO: - To był udany dzień. Zaliczyliśmy praktycznie wszystkie przejazdy zgodnie z naszym harmonogramem, a plan jazd jest zazwyczaj dosyć optymistyczny. Dzisiaj nam się udało. Pokonaliśmy ponad 100 okrążeń i samochód pracował bezbłędnie. Dobrze było przejechać aż tyle okrążeń. Wypróbowaliśmy parę nowych części, co być może nie jest aż tak istotne o tej porze roku, ale to pozytywne, że udało się je przetestować. Mam za sobą dobre dwa dni. Nie mogłem oczekiwać dużo więcej. W przyszłym tygodniu czekają mnie jeszcze dwa dni testów, a potem mamy Melbourne. Jestem podekscytowany przed rozpoczęciem sezonu w Australii.
SERGIO PÉREZ: - Jestem całkiem zadowolony z mojego pierwszego dnia w VJM09. Wszystko przebiegło zgodnie z planem i pokonaliśmy dużo okrążeń. Samochód wykazuje potencjał i już czuję się w nim całkiem komfortowo. Pozostało jeszcze wiele do odkrycia ze strony aerodynamicznej i mechanicznej, ale zdołaliśmy wykonać niemal cały założony program. Zdecydowanie idziemy we właściwym kierunku.
NICO ROSBERG: - Dzisiaj był to maraton F1! Wspaniale, że możemy już przejeżdżać wiele kilometrów - i nie mieliśmy ani jednego problemu, co jest naprawdę niesamowite. Jestem zadowolony i bardzo dumny z tego, czgo dokonali zimą chłopcy i dziewczyny w Brackley oraz Brixworth. Czuję się już bardzo komfortowo w samochodzie. To bardzo pozytywne, że wszyscy w zespole tak mocno cisną we w każdej strefie, wprowadzając poprawki, jak na przykład dzisiaj nową podłogę. Rywale mocno nas naciskają i musimy być innowacyjni, żeby utrzymać się z przodu. W tej chwili nie można ocenić, jak szybcy jesteśmy w porównaniu z innymi. Być może będziemy wiedzieć coś więcej pod koniec przyszłego tygodnia, ale dopiero Melbourne da pełny obraz sytuacji. Ogólnie to wspaniały początek programu testowego i już nie mogę się doczekać powrotu do samochodu w czwartek.
MARCUS ERICSSON: - To był kolejny pozytywny dzień. Mogłem przejechać dużo okrążeń. Wykonaliśmy cały założony program, kontynuując wczorajszą pracę. Rano chodziło głównie o pomiary aerodynamiczne, co nie jest najfajniejsze dla kierowcy, ale bardzo ważne dla teamu. Po południu testowaliśmy różne opcje ustawienia. Jestem zadowolony z moich pierwszych dwóch dni testów. Teraz czekam na jazdy C35 w przyszłym tygodniu.
ESTEBAN GUTIÉRREZ: - Dla nas jako nowego teamu, dzień okazał się bardzo pozytywny. Pierwsze okrążenie było dla mnie wyjątkowo ekscytujące. Choć to tylko instalacyjna runda, odczułem ten moment jako coś specjalnego. Po miesiącach analiz, otrzymywania informacji o samochodzie, przygotowywania różnych taktyk, w końcu mogłem wyczuć samochód i było to bardzo ważne. Chciałbym bardzo podziękować całemu zespołowi, który podjął naprawdę duży wysiłek. To jasne, że mieliśmy parę podstawowych problemów, ale zareagowaliśmy na nie we właściwy sposób. Chłopcy pracowali w dzień i w nocy. Dzisiaj wykonaliśmy bardzo dobrą robotę - zaliczyliśmy 79 okrążeń. Tego właśnie chcieliśmy - wielu kilometrów. Będziemy kontynuować ten program w dalszej części tygodnia.
Esteban Gutiérrez
VALTTERI BOTTAS: - Wykonaliśmy cały zaplanowany na dzisiaj program, a to zawsze dobrze. Każdy w boksie bardzo ciężko pracował. Jestem zadowolony z liczby przejechanych okrążeń, a także z niezawodności samochodu. Tak jak wczoraj, po prostu koncentrowaliśmy się na naszym programie, jeszcze nie na osiągach. Nadal czeka na odpowiedź pytanie, gdzie jesteśmy w porównaniu z innymi zespołami. Ciekawe, co Felipe spróbuje zrobić z nowym samochodem. Teraz czekam na przyszły tydzień. Wtedy spróbujemy wyciągnąć trochę więcej z FW38.
PASCAL WEHRLEIN: - Mam za sobą kolejny udany dzień w nowym samochodzie. Pracowaliśmy nad różnymi mechanicznymi ustawieniami. Było to naprawdę interesujące. Otrzymałem szansę trochę lepszego poznania samochodu. Jestem bardzo zadowolony z tempa. Koncentrowaliśmy się raczej na równej jeździe niż na bardziej miękkich oponach. Musimy dopiero sprawdzić samochód na supermiękkich i ultramiękkich slickach, a zatem stać nas na więcej. Robimy postępy i nie mogę się doczekać na powrót do samochodu w przyszłym tygodniu. Teraz kolej na Rio, a ja będę oglądał testy z boksu.
FERNANDO ALONSO: - Znowu mieliśmy udany dzień pod względem niezawodności. To naprawdę pozytywne, że w ciągu dwóch dni nie wystąpiły żadne kłopoty techniczne. Rano pracowaliśmy nad aerodynamiką. Ta część testów pochłania dużo czasu, ale upewniliśmy się, że nadwozie zachowuje się tak, jak tego oczekiwano. Teraz możemy sprawdzić osiągi samochodu. Po południu pracowaliśmy nad setupem, sprawdzaliśmy działanie podzespołów i charakterystykę nadwozia. Kontynuowałem pracę, wykonywaną wczoraj przez Jensona. Jeździłem z różnymi ustawieniami silnika, żeby sprawdzić jego funkcjonalność i zintegrowanie. Wszystko przebiegło gładko. Zebraliśmy dużo danych. Przez większą część dnia korzystałem z twardszych opon, a zatem nie możemy wyciągać wniosków z czasów okrążeń.
JOLYON PALMER: - Dzisiejsze plusy są wyraźnie widoczne. Rano dobrze realizowaliśmy program, zrobiliśmy dużo z zaplanowanych rzeczy. Wyczucie samochodu było dobre. Mamy wspaniałą bazę do dalszej pracy. Niestety, wczesnym popołudniem zatrzymałem się na torze, jednak moja ogólna ocena dnia jest z pewnością pozytywna.
MAX VERSTAPPEN: - Bardzo fajnie było wrócić do samochodu - szczególnie, że czekałem na ten dzień przez trzy miesiące! Pierwsze okrążenia były bardzo ekscytujące, również z powodu nowej jednostki napędowej. Fajnie było w końcu ją poznać. Od razu poczułem się dobrze mając za sobą silnik Ferrari. Zaliczyłem całkiem dużo okrążeń. To bardzo ważne dla teamu, ale również dla mnie, bo mogłem poczuć się komfortowo w samochodzie. Ogólnie oceniam dzień bardzo pozytywnie. Być może nie odzwierciedla tego tabela wyników, jednak na razie nie koncentrowaliśmy się na czasach okrążeń. Jestem zadowolony!
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
