Podczas jazdy nie wystąpiły żadne większe problemy z samochodem. Interersujące było odkrycie nowych rzeczy na temat FW38 i tego, jak pracuje setup. Myślę, że zrobiliśmy postępy. Dzisiaj zaliczyliśmy kilka krótkich przejazdów, które były naprawdę fajne. Nadal podtrzymuję to, co powiedziałem w ubiegłym tygodniu. Poprawiliśmy nasze słabe punkty z ubiegłego roku. Czekam na jutro i dalsze testy.
LEWIS HAMILTON: - Niezawodność jest w tej chwili naszą mocną stroną. Zespół stał się jeszcze silniejszy. To naprawdę motywuje przed sezonem. Samochód jest dobry, całkiem szybki. Dzisiaj wykonaliśmy kilka przejazdów z małą ilością paliwa, jednak trzeba jeszcze poprawić zbalansowanie. Jazda na bardziej miękkich oponach stanowiła dobre doświadczenie, ale nadal czeka nas trochę pracy.
KEVIN MAGNUSSEN: - Dla mnie przedsezonowe testy przebiegły pozytywnie. Nie mogłem oczekiwać więcej. Przez cztery dni samochód był niezawodny i każdorazowo przejechałem ponad 100 okrążeń. Czułem, że samochód jest dobry. Zawsze chcemy więcej mocy i więcej docisku - każdy wyścigowy kierowca chce tego od swojego samochodu! Ważne, że zbalansowanie jest dobre i samochód fajnie się prowadzi. Niezawodność stanowi bonus przed pierwszym wyścigiem. Dla mnie praca w nowym teamie stanowiła prawdziwą przyjemność. Nie mogę doczekać się Melbourne.
SEBASTIAN VETTEL: - Wolałbym pojeździć trochę więcej, ale jestem zadowolony z tego, co już osiągnęliśmy. Nie martwię się wczorajszą awarią Kimiego. Oczywiście, nie chcemy, żeby takie rzeczy się zdarzały, ale dopóki dzieją się na testach, jest OK. Byłoby gorzej, gdyby coś takiego przytrafiło się za parę tygodni. To są testy - czas na sprawdzenie wszystkiego. Pozostały nam dwa dni jazd, więc postarajmy się dobrze je wykorzystać, a potem zobaczymy. Będziemy mocno cisnąć i zrobimy, co w naszej mocy. Nasz prezes już kilka razy powtórzył, że oczekuje Ferrari w pierwszym rzędzie w Australii. Postaramy się tego dokonać.
JENSON BUTTON: - Ważne jest to, że w ostatnich dwóch dniach mogliśmy przejechać dużo okrążeń. Wiemy, że musimy pracować nad niezawodnością, aby wyeliminować ryzyko jakichś drobnych problemów w pierwszym wyścigu. Co do popołudniowej pracy nad setupem, była dosyć trudna z powodu silnego wiatru. Sądzę, że nie tylko my mieliśmy z tym kłopoty. Wygląda na to, że pakiet dobrze pracuje i widać różnicę w porównaniu z ubiegłym rokiem, a to pozytywne. Pozostało dużo pracy do wykonania w ostatnich dwóch dniach, żeby dobrze przygotować się do pierwszego wyścigu. Poradziliśmy już sobie z elektroniką i systemem startu, ale nie zrobiliśmy zbyt wiele, żeby znaleźć bazowy setup i dobrze ustawić samochód. To największa poprawa jednostki napędowej, jaką odczułem w ostatnich 14 miesiącach. Progresja pod tym względem jest naprawdę ogromna. Zimą Honda wykonała wspoaniałą pracę. Jak dotąd nie mieliśmy kłopotów technicznych na testach. Potrzebujemy jednak znacznie więcej, nim staniemy się konkurencyjni.
DANIEL RICCIARDO: - Dzisiaj było całkiem sporo okrążeń. Wykonaliśmy symulację wyścigu, która zdecydowanie widniała na liście rzeczy do zrobienia. Cieszę się, że symulacja się udała. Ważne było, żeby dzisiaj ją przeprowadzić, a dla mnie istotne było sprawdzenie, jak na taki dystans zareaguje mój organizm. Obydwie rzeczy wypadły pozytywnie. Samochód jest bardzo solidny. Na pół godziny przed końcem nasilił się wiatr i przeszkadzało nisko świecące słońce. Takie warunki stanowiły wyzwanie, jednak poza tym była to niezła jazda.
CARLOS SAINZ JR: - Co za cudowny dzień dla mnie i całego teamu! Nie mieliśmy żadnych problemów i przeszliśmy przez cały zaplanowany program. Jestem bardzo zadowolony. Wszystko przebiega wspaniale. Z każdym dniem lepiej czuję się w samochodzie, a to obiecujące. Cieszę się również z przejechania 166 okrążeń. To pokazuje, że samochód jest niezawodny i dodaje nam pewności przed rozpoczęciem sezonu.
SERGIO PÉREZ: To był bardzo dobry dzień i wspaniale było przejechać ponad 100 okrążeń, choć warunki, szczególnie pod koniec, nie były idealne. Wiał silny wiatr. Cały zespół podjął duży wysiłek, żeby udało się bez problemów zakończyć nasz program. Myślę, że dzisiaj wiele się nauczyliśmy i mamy sporo danych do wieczornej analizy. Popołudniowe długie przejazdy były bardzo ważne. Poznaliśmy jak pracują opony i jak należy je oszczędzać. W najbliższych dniach zamierzamy zrobić dalsze postępy. Czekam na powrót do samochodu w piątek. Mamy przed sobą jeszcze dużo pracy, żeby jak najlepiej przygotować się na Melbourne.
NICO ROSBERG: - To był kolejny pożyteczny dzień testów. Wykonałem pełną symulację przed Melbourne i teraz czuję się dobrze przygotowany do pierwszego wyścigu. Jak dotąd team wykonał wspaniałą pracę - zarówno w fabryce, jak i tu na torze. Samochód jest świetny i do tej pory nie miałem większych problemów. Mam nadzieję, że tak samo będzie w ostatnie dwa dni.
PASCAL WEHRLEIN: - Cieszę się, że wróciłem do samochodu. Od tygodnia nie jeździłem, ale dobrze było wszystko przemyśleć i przygotować się do innego programu. Te dwa dni poświęcamy na symulację kwalifikacji i wyścigu. To moja ostatnia szansa przed startem w Melbourne. Dzisiaj realizowaliśmy szczegółowy program i był to naprawdę pozytywny dzień. Nadal wiele się uczymy - ja szczególnie. Jeszcze jeden dzień w samochodzie i myślę, że będę optymalnie przygotowany do naszego pierwszego wyścigu w sezonie.
MARCUS ERICSSON: - To był trudny dzień i musieliśmy pójść na kompromis - szczególnie rano, kiedy pojawiły się kłopoty techniczne. Po południu na zakręcie 4 poczułem, że coś dziwnego dzieje się z tylnym kołem. Z powodu tego straciłem panowanie nad samochodem. Nie pokonaliśmy tylu okrążeń, ile chcieliśmy, ale nadal zdołaliśmy wykonać trochę przejazdów. Po południu były dłuższe i po raz pierwszy mogłem wyczuć nowy samochód. Czasem takie rzeczy zdarzają się podczas testów. Myślę już o kolejnych jazdach w piątek.
ESTEBAN GUTIÉRREZ: - Jak możecie sobie wyobrazić, dzień był trochę frustrujący. Jednak pracujemy naprawdę dobrze jako team, żeby rozwiązać tę sytuację. Na testach chodzi o usuwanie problemów przed pierwszym wyścigiem. Zespół wykonuje wspaniałą robotę działając ramię w ramię, dzień i noc przygotowując samochód. Jestem przekonany, że pozostała część testów przebiegnie pozytywnie.
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.