Mówią po Grand Prix Indii
SEBASTIAN VETTEL: - Przede wszystkim chciałbym bardzo podziękować kibicom, którzy przyjęli mnie dzisiaj w niewiarygodny sposób.
Szkoda, że nie będziemy tu się ścigać w przyszłym roku. Brak mi słów... Przejechałem metę i nie mogłem zebrać myśli. Wieki całe zabrało mi wymyślenie jakiejś kwestii. To jedna z tych chwil, kiedy tak wiele chcesz powiedzieć, ale nie możesz. To był taki fenomenalny sezon. Zespół, duch, który w nim panuje, są bardzo mocne. Powiedziałem to już przez radio. To daje mi taką moc. Przyjemnie jest wskoczyć do samochodu i ścigać się dla chłopaków i dziewczyn z zespołu, starać się dać z siebie wszystko. Samochód był dzisiaj fantastyczny. Przed wyścigiem nie myślałem o preclach za metą. To po prostu się wydarzyło. Mój inżynier zarządził normalną procedurę, ale odpowiedziałem "Nie tym razem!" Na głównej trybunie było tylu ludzi. Po prostu musiałem to zrobić. Chciałbym bardzo podziękować całemu zespołowi, wszystkim tym, którzy nas wspierają. Z pewnością nie był to łatwy sezon i choć ludzie z zewnątrz sądzili, że mamy tytuł w ręku, myślę że było trudno. Dla mnie osobiście był to ciężki sezon. Wygwizdywano mnie, chociaż nie zrobiłem nic złego. Musiałem to przezwyciężyć i dać właściwą odpowiedź na torze. Dzisiaj akceptacja ze strony kibiców sprawia, że jestem bardzo dumny. To niewiarygodne, że dołączyłem do takich kierowców, jak Prost, Fangio i Michael. Myślę, że to jeden z najlepszych dni w moim życiu. Jest tylu ludzi, którym muszę podziękować. Zawsze starałem się słuchać i uczyć. Jeszcze niedawno Formuła 1 była daleko. Dla mnie to niewiarygodne, że dzisiaj ścigam się z najlepszymi kierowcami świata.
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.