W pierwszym wyjeździe trochę poprawiłem się na drugim okrążeniu. Nie byłem pewny, czy opony będą najlepiej pracować na pierwszym, czy drugim okrążeniu. Popełniłem drobny błąd i skoncentrowałem się na ostatnim wyjeździe. Wiedziałem, że mam jeszcze trochę rezerwy w samochodzie. Po drodze napotkałem jeden czy dwa samochody, a to zawsze pomaga na Monzy, jednak z pewnością nie sądziłem, że sięgnę po pole position z tak dużą przewagą - na torze, który dotąd nam nie odpowiadał. W tym roku samochód jest tu bardzo dobry. Zbalansowanie było perfekcyjne, choć nie korzystamy z większego docisku i jest bardzo ślisko. Byłem szybki we wszystkich sektorach i jestem bardzo zadowolony.
LEWIS HAMILTON: - To jasne, że jesteśmy tu konkurencyjni. Jenson i ja zakwalifikowaliśmy się w czołowej trójce, jednak Seb był dzisiaj mega szybki. W Q1 i Q2 znaleźliśmy się blisko niego, ale w Q3 uciekł nam na pół sekundy. To było niezwykle dobre okrążenie. Cieszę się jednak, że startuję z pierwszego rzędu. Po Spa to będzie kolejna okazja, żeby powalczyć w wyścigu i zdobyć dużo punktów. Oczywiście, przede wszystkim chcę ukończyć wyścig. Sądzę, że z mojego miejsca mogę dobrze wystartować i jeżeli nadarzy się szansa objęcia prowadzenia, wykorzystam ją. Poprawialiśmy się przez cały weekend. Drugie i trzecie miejsce to dobry wynik dla zespołu. Jutro mamy szansę na nasze pierwsze 1-2 w 2011. Jestem optymistą.
JENSON BUTTON: - Byłem całkiem zadowolony z mojego pierwszego przejazdu w Q3, ale sądziłem, że w końcowym wyjeździe będę mógł urwać jeszcze jedną dziesiątą. Jednak w drugiej próbie straciłem jedną dziesiątą w pierwszym sektorze i nie odrobiłem tego w dalszej części okrążenia, więc przerwałem je. Trzecie pole to zazwyczaj dobra pozycja startowa na Monzy. Znajduje się po czystej stronie toru. Może być jednak trudno znaleźć miejsce, żeby wyprzedzić pierwsze dwa samochody w drodze do pierwszego zakrętu. Koncentrujemy się jednak na jutrzejszym dniu. Team jest w dobrej sytuacji i zdecydowanie możemy zdobyć dużo punktów.
FERNANDO ALONSO: - Czwarte miejsce to chyba nasz najczęstszy wynik kwalifikacji w tym sezonie, więc zdecydowanie nie mogę być tym zaskoczony. Zazwyczaj w wyścigu idzie nam lepiej, niż w kwalifikacjach, a zatem to pole startowe powinno stanowić bazę do finiszu na podium - i to jest nasz realny cel na jutrzejsze popołudnie. Walka o zwycięstwo? Myślę, że będzie to bardzo trudne, choć tegoroczne wyścigi przynoszą niespodzianki. Spróbuję zyskać parę miejsc na starcie, co powinno uczynić wyścig jeszcze bardziej interesującym. W ten weekend nie było łatwo znaleźć dobre zbalansowanie samochodu. Po każdej sesji wprowadzaliśmy dużo zmian w setupie. Dzisiaj rano znowu nie byłem usatysfakcjonowany. Potem nieoczekiwanie samochód poprawił się w kwalifikacjach, był bardziej stabilny na hamowaniach i łatwiejszy w prowadzeniu - do tego stopnia, że w każdej sesji widniałem w czołowej czwórce lub piątce. To jasne, że pomogła nam wyższa temperatura. W innym przypadku nie bylibyśmy parę setnych za McLarenami, podczas gdy w Spa traciliśmy do nich dwie sekundy. Liczę, że jutro będzie równie gorąco. Byłoby wspaniale, gdyby udało się uzyskać wynik, który zachwyci naszych kibiców na trybunach.
BRUNO SENNA: - Jestem zadowolony z wyniku, bo to dopiero moja druga sesja kwalifikacyjna w tym roku i w ostatniej chwili dostałem się do Q3. Fajnie, że Witalij był moim punktem odniesienia, ponieważ w Q1 i Q2 miałem kłopoty ze znalezieniem właściwych punktów hamowania. Pod koniec Q2 złożyłem bardzo dobre okrążenie i cieszę się, że poradziłem sobie z presją i dostałem się na 10 miejsce. Gdybym wyjechał w Q3, musiałbym zużyć dwa komplety opon, więc dobrze, że zdołałem je zaoszczędzić. Mam nadzieję, iż ta decyzja postawi mnie w dobrej sytuacji przed jutrzejszym wyścigiem. Chciałbym również podziękować zespołowi za tak konkurencyjny samochód.
WITALIJ PIETROW: - Jestem niezmiernie zadowolony z zakwalifikowania się na 7 miejscu. Rano mieliśmy trudny początek treningu, bo wystąpiło kilka problemów z aerodynamiką. Team przygotował dla mnie na kwalifikacje bardzo dobry samochód i podjął właściwe decyzje. Wygląda na to, że przywieźliśmy na ten wyścig właściwy pakiet aerodynamiczny, choć musimy poczekać do jutra, żeby się o tym przekonać. Jesteśmy bardzo, bardzo szczęśliwi, że ustawimy obydwa samochody tam, gdzie powinny się znajdować. Pozostaję optymistą i liczę na dobry wyścig.
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
