Jak dotąd to dla nas udany weekend, ale dzisiaj nie przyznają punktów. Czeka nas długi, ciężki wyścig i muszę zachować ostrożność. Mam nadzieję, że wykonaliśmy wystarczającą pracę, żeby ustawić nas w mocnej pozycji na jutro. Kluczowe będzie unikanie kłopotów i dbanie o opony. Nasi chłopcy w fabryce wykonali niesamowitą pracę, zapewniając nam poprawki na ten weekend. W poprzednich latach często musieliśmy gonić rywali w pracach rozwojowych, ale w tym sezonie jesteśmy na bieżąco. Zawsze wierzyłem, że jeżeli mocno rozpoczniemy sezon, wówczas będziemy mogli uzyskać przewagę. Przez cały sezon byliśmy w czołówce, ale teraz zaczynamy dostrzegać prawdziwą siłę mojego zespołu. Fot. XPB.
PASTOR MALDONADO: - Pracowaliśmy bardzo ciężko, bo na początku weekendu i podczas treningów byliśmy trochę zagubieni z setupem. Poprawialiśmy się, szczególnie w kwalifikacjach. Po prostu starałem się dostosować samochód do mojego stylu i znaleźliśmy bardzo dobre zbalansowanie w Q2, a potem w Q3. Naprawdę czekam na wyścig, bo wczoraj pokazaliśmy bardzo szybkie, równe tempo. Myślę, że tym razem wyścig będzie dla nas dobry! Tor zupełnie różni się od Barcelony, ponieważ tutaj brakuje przyczepności. Mieliśmy kłopoty, żeby ustawić samochód, jednak w kwalifikacjach zdołaliśmy znaleźć dobry balans. Wczoraj zaliczyłem kilka udanych długich przejazdów. Pod względem zużycia opon sytuacja wygląda dobrze, Myślę, że każdy będzie miał jutro kłopoty. Ze względu za zużycie opon, wyprzedzanie będzie tu możliwe. Trzeba ustalić naprawdę dobrą taktykę i postarać się jechać równo.
SEBASTIAN VETTEL: - Jestem trochę rozczarowany, szczególnie z powodu Q3. Nie wiem, dlaczego nie mogliśmy zrobić ostatniego kroku. Trzecie miejsce jest dobre. Jutro czeka nas długi wyścig i wiele może się wydarzyć. Mamy tempo i szkoda, że w kwalifikacjach nie zrobiliśmy ostatniego kroku. Była szybkość, ale w końcu nie pozbierałem okrążenia. Tak naprawdę nie mogliśmy się poprawić. Byłem pewny, że mogę pojechać szybciej, uzyskać niskie 1.46. W Q2 po prostu nie mogłem znaleźć szybkości i w końcu miałem kłopoty ze złożeniem okrążenia tak, jak na początku. Odczuwam niewielkie rozczarowanie, ale jest szybkość, a wyścig będzie długi. Ważne, żeby znaleźć się w odpowiednim miejscu, we właściwym czasie.
FERNANDO ALONSO: - Myślę, że musimy być zadowoleni z naszego miejsca, bo przez cały weekend mamy kłopoty. W wolnych treningach nie byłem wystarczająco szybki, w kwalifikacjach również. Sądzę, że McLareny były nie do pokonania, przynajmniej w kwalifikacjach. Startując z piątego pola, po wewnętrznej, mam duże szanse powalczenia o podium, a to chyba maksimum w ten weekend. Moim zdaniem, decydująca będzie jutro taktyka. W ubiegłym roku problem stanowiło tu zużycie opon, a zatem musimy o nie dbać. Ważny będzie start i pit stopy. Wiele rzeczy może jutro odegrać rolę - jak na przykład pogoda. Słyszeliśmy, że możliwa jest burza. Zobaczymy jutro...
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.