To był bardzo długi wyścig i długa droga do szachownicy. W pewnym momencie zwycięstwo wydawało się dość odległe. Po wyjeździe samochodu bezpieczeństwa wróciliśmy na prowadzenie, ale ciężko było utrzymać się z przodu. Ciężko się tutaj wyprzedza, a oni mieli lepszą przyczepność. Porozumiałem się z boksem i powiedziałem, że zostanę na torze, ponieważ to była jedyna szansa na zwycięstwo. Na sześć okrążeń przed metą wyścig został przerwany. Oczywiście miałem problemy z oponami, ale myślę, że byśmy dojechali do końca. Wtedy zobaczyłem czerwoną flagę. Dobrze było usłyszeć, że z Witalijem jest wszystko w porządku. Mogłem pozbyć się starych opon i mieliśmy krótki sprint do mety. Zaryzykowaliśmy. Chcieliśmy wygrać i zostaliśmy wynagrodzeni. Jestem szczęśliwy, to wielki zaszczyt. To jedno z najlepszych grand prix w całym roku i z pewnością jedno z najprzyjemniejszych do wygrania.
FERNANDO ALONSO: - Myślę, że zyskaliśmy jedną pozycję dzięki wyjazdowi samochodu bezpieczeństwa i możliwe, że straciliśmy zwycięstwo przez czerwone flagi. Naprawdę uważam, że ostatnie osiem czy dziewięć okrążeń Red Bull miał problemy z oponami szczególnie w ostatniej części toru. Nie miałem nic do stracenia. Nie jestem liderem mistrzostw. Będę próbował wygrać wyścig, a jeśli się rozbijemy to się rozbijemy. Trzecie miejsce w Turcji, a teraz drugie, więc to był dla nas dobry weekend. Byliśmy szybcy w czwartek i szybcy w kwalifikacjach, więc było ok. Jestem bardzo zadowolony, ponieważ zespół potrzebuje tego wyniku i podium po tygodniach problemów. Siedem dni temu w Barcelonie byliśmy półtorej minuty za liderem. Teraz mieliśmy normalny weekend i dobrą motywację dla chłopaków.
JENSON BUTTON: - Nie wiem czy można to nazwać pechem. Realizowaliśmy naszą strategię. Na szesnastym okrążeniu uważaliśmy, że to była właściwa decyzja, aby pociągnąć dalej na prowadzeniu. To było wspaniałe. Samochód spisywał się dobrze i myślałem, że uda nam się to kontynuować. Samochód bezpieczeństwa namieszał trochę i będąc mądrym po szkodzie powinniśmy założyć twarde opony. Ale w tym momencie samochód bezpieczeństwa nie wyjechał. Dziś nie poszło po naszej myśli. To rozczarowujące, ponieważ nie popełniliśmy błędu. Nadal byłem zadowolony z wyścigu, starając się zmniejszyć stratę. To dobrze się oglądało, kiedy jedziesz jako trzeci, a drugi samochód używa DRS. Czekałem na wyprzedzanie. To nie jest zły wynik, ale oczywiście liczyliśmy na więcej.
NICK HEIDFELD: - Przede wszystkim cieszę się, że Witalij jest OK. To dobra wiadomość, że nie doznał żadnych złamań. Zajmował wysokie miejsce i miał dużego pecha w momencie wypadku. Dla mnie początek wyścigu był OK. Niemal wyprzedziłem jednego Force India, lecz niestety, nie zdołałem zyskać miejsca. Gdy wyjechał Safety Car, bardzo późno ściągnięto mnie do depo, ale udało się, co zdecydowanie mi pomogło. Miałem trudny weekend. Cztery punkty dla teamu są OK, biorąc pod uwagę moje miejsce w kwalifikacjach.
WITALIJ PIETROW: - Przede wszystkim chciałby podziękować wszystkim moim kibicom za życzenia, ekipie medycznej na torze i w szpitalu za skuteczną i życzliwą pomoc, a teamowi za troskę. To było dosyć mocne uderzenie i po wypadku nie miałem czucia w nogach. Sądziłem, że będzie lepiej, jak wyciągnie mnie z samochodu ekipa medyczna. Trudno mi było się poruszać. Nogi miałem zakleszczone w kokpicie. Nie straciłem przytomności, ale siedząc w samochodzie odczuwałem silny ból. Szkoda, bo miałem dobry start i od razu zyskałem dwa miejsca. Po pit stopie ugrzązłem za Kamuim Kobayashim, który jechał bardzo wolno - i Adrianem Sutilem, który bronił się naprawdę zbyt agresywnie. Zachowałem cierpliwość, bo na tym torze bardzo trudno się wyprzedza. Potem przydarzył się incydent. Straciliśmy trochę punktów. Teraz czekam na Montreal. Musimy rozwiązać problemy w kwalifikacjach, a wtedy mamy szanse na dobre wyniki, bo nasze tempo w wyścigu jest zazwyczaj bardzo dobre.
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.