Na torze było dzisiaj dosyć tłoczono, co trochę wpłynęło na nasz program, szczególnie w drugiej sesji - wszyscy mieli jednak takie same warunki. Koncentrowaliśmy się na tempie w wyścigu. To jest najważniejsze, bo w niedzielę chcemy mieć szybki i dobrze zbalansowany samochód. Czuję się pozytywnie. Powinniśmy uzyskać właściwy set-up na resztę weekendu. Ściganie się w nocy bardzo różni się od reszty sezonu. Jak dotąd było dużo frajdy.
JENSON BUTTON: - To świetnie wrócić w ten weekend do Singapuru! Wszystkim naprawdę podoba się wyzwanie, jakie niesie ze sobą nocny wyścig. Musimy także przystosować sie do innych godzin pracy. Mamy za sobą wieczór z napiętym programem, spędzony na ustawianiu samochodu i testowaniu opon. Jest tu ciężko z powodu upału i dużej wilgotności. Charakter toru, bliskość barier wymaga totalnej koncentracji. Kluczem do sukcesu jest regularne uzyskiwanie dobrych czasów - i nad tym dzisiaj pracowaliśmy. Samochód spisuje się przyzwoicie. W nocy trochę nad nim popracujemy i powinniśmy być gotowi na resztę weekendu.
FERNANDO ALONSO: - Dzisiaj wykonaliśmy normalny piątkowy program na ulicznym torze. W obydwu sesjach nawierzchnia była bardzo brudna i śliska, co zawsze utrudnia poznanie samochodu i poprawienie zbalansowania. Miałem dużą nadsterowność, jednak myślę, że dobrze wykorzystaliśmy większość dostępnego czasu i jesteśmy w niezłej formie przed jutrzejszym dniem.
LEWIS HAMILTON: - W pewnych miejscach brakuje mi jeszcze trochę szybkości, więc muszę nad tym popracować. Dzisiejsze sesje były trochę w górę i trochę w dół. Nie miałem jakichś większych problemów, ale nie byłem tak szybki, jak liczyłem. Piątek nie jest jednak ważny. Jutro, kiedy tor trochę się wyczyści, będziemy mogli lepiej zrozumieć zachowanie opon. Teraz najważniejsze to przeanalizować dane, spróbować poprawić samochód i urwać jutro trochę czasu.
HEIKKI KOVALAINEN: - Jestem bardzo zadowolony. Nie miałem dzisiaj żadnych problemów i myślę, że zrobiliśmy duże postępy pomiędzy treningami. Wygląda na to, iż obydwa rodzaje opon pracują OK, a to następny powód do optymizmu. Jestem pewny, że w nocy zdołamy znaleźć kolejne rezerwy i jutro będziemy mogli urwać jeszcze trochę czasu. Nie będzie jednak łatwo, bo inne teamy wyglądają tu na szybkie.
NICK HEIDFELD: - Naprawdę lubię ten tor - jeżdżenie tutaj to wielka frajda, choć jest nadal nierówno i wyjątkowo brudno. Myślę, że wyniki nie wyglądają najgorzej, choć w pierwszym treningu mieliśmy trochę różnych problemów. Poza tym, że trzeba było zmienić skrzynię biegów, wystąpiły również kłopoty z podłogą i ciśnieniem w kołach. W drugiej sesji było już poprawnie. Dosyć wcześnie zaliczyłem moje najszybsze okrążenie na nowych oponach i długo prowadziłem, nim kilku innych kierowców wykorzystało nowe opony pod koniec treningu.
SEBASTIAN VETTEL: - Sytuacja wygląda zdecydowanie lepiej niż w Monzy, a zatem jestem większym optymistą. W piątek zawsze trudno powiedzieć, jak bardzo jesteś szybki, a tutaj jest to jeszcze trudniejsze, ponieważ wyjątkowo przeszkadzają wolniej jadące samochody. Nie widziałem jeszcze czasów - teraz usiądziemy i będziemy je analizować. Na tym torze tak naprawdę nie można mieć perfekcyjnego samochodu. Ustawienie to zawsze kompromis, bo nawierzchnia jest bardzo nierówna. Tor wprawdzie nie jest szybki, ale wymagający i musisz walczyć z samochodem. Jeżeli wyczucie jest dobre i czujesz się pewnie, wówczas możesz cisnąć. Chciałbym, żeby było jeszcze dziesięć wyścigów, ale nie mamy aż tylu. Po prostu musimy wyciągnąć maksimum z tych czterech i zobaczymy co się wydarzy. To będzie maksymalny atak!
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.