Oczywiście, wszyscy mają mniej więcej takie samo tylne skrzydło poza McLarenem, ale musimy się temu dokładniej przyjrzeć i dopiero potem podjąć decyzję. To był interesujący dzień na torze, który zazwyczaj nam nie leży, lecz myślę, że dzisiaj jesteśmy dosyć zadowoleni z samochodu. Trudno ocenić sytuację, ponieważ w piątek jest tu zawsze trochę zamieszania związanego z korkami. Na koniec dnia widzimy tylko goły czas na kartce papieru - jednak samochód jest dobry i nie mieliśmy problemów, a zatem jestem całkiem usatysfakcjonowany.
LEWIS HAMILTON: - Myślę, że wyglądamy dosyć dobrze. Za bardzo nie martwię się Red Bullami. Byliśmy bardzo mocni w P1 - i ponownie w P2. Zarówno ja, jak i Jenson jesteśmy bardzo zadowoleni z samochodu. Myślę, że mamy mocną pozycję. Pod koniec Red Bulle wyglądały na bardzo szybkie, jednak jestem przekonany, że miały inny poziom paliwa, niż my. Przed jutrzejszym dniem czuję się optymistycznie. Wieczorem wprowadzimy parę drobnych zmian, ale myślę, że możemy rywalizować z Red Bullami. Samochód był dzisiaj naprawdę wspaniały. Nasze tempo w długich przejazdach nie wygląda wcale źle, więc sądzę, że będziemy konkurencyjni. W tych warunkach czeka nas jednak bardzo ciężki wyścig. Nie wiem, co robiły dzisiaj Red Bulle. Oni byli bardzo szybcy w ostatniej sesji i ciężko będzie ich pokonać, lecz nie uważam, aby było to niemożliwe.
MICHAEL SCHUMACHER: - To zawsze szczególne uczucie jeździć tu, na Monzy. Zaczęło się wczoraj, kiedy okrążyłem tor, zobaczyłem tifosich i cieszyłem się szczególną atmosferą tego toru. Dzisiaj wyjeżdżając samochodem, fajnie było czuć wsparcie kibiców. To przypomniało mi moje domowe wyścigi. Co do charakteru toru, zazwyczaj jesteśmy dobrzy na hamowaniach, a nasz samochód ma dobrą trakcję - i jest mocny na średnio szybkich oraz szybkich zakrętach. Moje miejsce z pewnością wygląda dobrze i jestem z tego zadowolony, jednak dopiero jutro przekonamy się, ile jest to naprawdę warte.
MARK WEBBER: - Musimy przeanalizować dużo informacji - oczywiście poziom docisku, przełożenia w skrzyni biegów. Pod tym względem jest to dosyć zdradliwe miejsce. Dwa rodzaje mieszanki jak na razie zachowują się dosyć dobrze. Wykonaliśmy większą część pracy w ważniejszej, drugiej sesji na miękkich oponach. Tak, to był całkiem udany dzień. Idzie nam OK - i zobaczymy. Mam nadzieję, że dzisiejsza praca przyniesie efekty. Opony wyglądają tu całkiem dobrze i powiedziałbym, że nie jest normalna sytuacja dla Pirelli. Nadal trochę cierpią, ale nie tyle, co poprzednio. Zobaczymy w niedzielę... Oczywiście, Seb i ja przeporowadzaliśmy dzisiaj inne programy. Wieczorem zbierzemy wszystkie informacje i to będzie dla nas punkt wyjścia.
BRUNO SENNA: - Dzisiaj było znacznie prościej, niż w piątek w Spa. Zdołałem przejechać dużo okrążeń, a to dla mnie bardzo ważne. Konsekwentnie pracowaliśmy, by uzyskać oznaki progresji - i to jasne, że idziemy naprzód. Zaczynam lepiej rozumieć samochód i wierzę, że idę we właściwym kierunku, jest jednak miejsce na poprawę w dniu jutrzejszym. Zdecydowanie można więcej wyciągnąć z samochodu i sobota będzie decydująca o tym, żeby to udowodnić. Naprawdę kocham jeździć na torze i czekam na to, co przyniesie pozostała część weekendu.
WITALIJ PIETROW: - Dzisiejsze sesje treningowe przebiegły OK. W zasadzie na papierze uzyskaliśmy wszystko to, co zamierzaliśmy zrobić. To zawsze powód do satysfakcji, ale naturalnie, czekamy na poprawę czasów bo wiemy, że w ten weekend można więcej wyciągnąć z samochodu. Ustaliliśmy setup na Monzę z małym dociskiem i jesteśmy przekonani, że w niedzielę otrzymamy nagrodę. Zespół jest zmotywowany, co powinno przełożyć się na konstruktywne następne dwa dni.
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.