Dobrze dla nich i dla nas, że po południu było sucho. Na jednym okrążeniu samochód jest nadal szybki, więc kwalifikacje powinny być OK. Znak zapytania stoi przy naszym tempie wyścigowym. Dzisiaj trenowaliśmy długie przejazdy i jak na razie jest dobrze, jednak w niedzielę obraz może się zupełnie zmienić, gdy zrobi się cieplej. Na razie nie wiemy, gdzie jesteśmy w porównaniu z innymi. Nadal jestem przekonany, że możemy zaliczyć udany weekend przed naszymi kibicami, naszymi kolegami i naszymi rodzinami.
MARK WEBBER: - Staraliśmy się zrobić tyle, ile można w ciągu 90 minut. Sprawdziłem obydwa rodzaje opon i jeździłem z różnym zapasem paliwa. Dla teamu była to dosyć wymagająca sesja. W końcu wyciągnęliśmy z niej co się dało. Myślę, że wspólnie z Sebem zebraliśmy niezbędne informacje na wyścig. Wykonaliśmy trochę pracy na sobotę, jednak głównie skoncentrowaliśmy się na niedzieli. Sądzę, że w wyścigu będzie ciasno i nikt nie odjedzie rywalom.
SEBASTIAN VETTEL: - Myślę, że ogólnie możemy być całkiem zadowoleni. To był udany dzień. Ważne było przejechanie paru okrążeń na sucho, bo takich warunków oczekujemy w niedzielę. Teraz musimy sprawdzić co możemy poprawić, przyjrzeć się wynikom innych - i wtedy będziemy wiedzieli trochę więcej przed jutrzejszym dniem. Dzisiaj zaliczyłem zarówno krótkie, jak i długie przejazdy. Jutro w trzecim treningu musimy postanowić, czy przygotowujemy się do kwalifikacji, czy ustawiamy samochód na wyścig.
PAUL DI RESTA: - Po tak mokrym poranku fajnie było po południu trochę pojeździć na suchym torze. Sesja była dosyć produktywna, samochód dobrze pracował i mam nadzieję, że jutro utrzymamy tempo. Rano za dużo nie jeździliśmy, ale myślę, że mając w perspektywie suche warunki przez resztę weekendu, nauczyliśmy się dzisiaj tyle samo co inni. Wieczorem musimy znaleźć sposób, żeby poprawić samochód, bo można z niego jeszcze więcej wyciągnąć. Musimy również pamiętać, że jutro będzie znacznie cieplej i trudno przewidzieć, jak to wpłynie na sytuację.
LEWIS HAMILTON: - Dzisiejszy dzień stanowił wyzwanie i jutro zdecydowanie musimy się więcej nauczyć. Miałem nieco kłopotów ze zbalansowaniem samochodu. Wieczorem czeka nas trochę pracy, żeby być w dobrej formie na kwalifikacje. Na razie jeszcze nie jesteśmy tam, gdzie chcielibyśmy być. Szczególnie dotyczy to zakrętów Becketts i Maggots. Jestem pewny, że jutro lepiej ustawimy samochód. To wspaniale dla brytyjskich kibiców, że po deszczowym poranku, po południu mogli obejrzeć trochę akcji na torze. Wielkie podziękowania dla wszystkich, że z nami pozostali. Liczę, iż jutro pogoda się poprawi.
DANIEL RICCIARDO: - Postanowiłem przejechać kilka okrążeń w deszczu, bo czułem, że tor jest wystarczająco bezpieczny i zawsze można się czegoś nauczyć w tych zdradliwych warunkach. Sądzę również, że usatysfakcjonowałem kibiców! Po południu byliśmy całkiem dobrzy na suchym torze. Zaliczyłem udany przejazd na twardych oponach i poprawiłem się na średnio twardych. Liczyłem jednak, że długie przejazdy będą lepsze. Wieczorem czeka nas trochę pracy, ale ogólnie dzień był pozytywny.
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.