Byłem bardzo szybki w deszczu, choć nie znamy poziomu paliwa w samochodach innych zespołów. Musimy zatem odczytywać wyniki z pewną ostrożnością. Ale ogólnie bardziej teraz liczę, że w ten weekend utrudnimy życie Red Bullom. Wiemy, że w Interlagos pogoda zawsze odgrywa dużą rolę i potrafi ciebie zaskoczyć. Nie mogliśmy za dużo jeździć, ale tor jest naprawdę wspaniały i miałem dużą frajdę szukając limitu w tych trudnych warunkach.
SEBASTIAN VETTEL: - Wiedzieliśmy, że dzisiaj będzie mokro i może zrobić się zdradliwie. Największa strata wynikająca z deszczu jest taka, że nie jeździliśmy na oponach na 2014. Po południu większość kierowców za dużo nie jeździła, żeby zaoszczędzić opon na weekend. Trochę szkoda mi kibiców na trybunach, ale niestety, tak się stało. Nadejdzie sobota, potem niedziela - i być może będziemy potrzebowali tych opon. Dobrze było choć częściowo znaleźć bazowe ustawienia w tych warunkach. W następne dwa dni musimy ostro jeździć i podejmować właściwe decyzje.
MARK WEBBER: - Dzisiaj pracowaliśmy nad zrozumieniem zachowania się opon w dwóch rodzajach warunków na torze. Założyliśmy pełne deszczówki i intermediate, przejeżdżając całkiem sporo okrążeń. Inni wykorzystali tylko jeden komplet przejściówek. To był produktywny dzień, przygotowujący na jutro, bo znowu oczekujemy mokrych warunków. Musieliśmy zrozumieć intermediate w długich i krótkich przejazdach, a także staraliśmy się zaoszczędzić opony. Był to zatem testowy dzień dla zespołów. Ogólnie wyciągnęliśmy z niego tyle, ile mogliśmy wyciągnąć.
HEIKKI KOVALAINEN: - Oczywiście, warunki stanowiły wyzwanie, jednak dobrze było zdobyć doświadczenie na mokrym torze. Nie mieliśmy większych kłopotów, a samochód prowadził się całkiem dobrze. Było trochę bardziej zdradliwie niż na suchej nawierzchni, tego jednak oczekiwaliśmy. Myślę, że zespół zrobił postępy, bo nie jeździło się zbyt trudno. Możemy się tu i tam poprawić, ale nie wiemy jeszcze, czy dysponujemy aktualnymi informacjami na jutrzejszą pogodę.
LEWIS HAMILTON: - Warunki były dzisiaj zdradliwe i naprawdę szkoda kibiców, którzy nie zobaczyli zbyt wiele akcji na torze. Oczywiście to frustrujące dla nas, kierowców, że musieliśmy tak długo siedzieć w boksie, jednak naprawdę współczuję wszystkim, którzy uczynili wysiłek, żeby przyjechać tu na tor. Mogliśmy trochę pojeździć w dwóch sesjach i będzie to pożyteczne, ponieważ wygląda na to, że warunki nie zmienią się przez resztę weekendu. Miałem trochę kłopotów z wyczuciem samochodu na mokrym torze, ale tak było przez cały sezon. Wieczorem czeka nas nieco pracy żeby sprawdzić, gdzie możemy się poprawić. Naprawdę wolałbym suchy weekend, to jednak jest poza naszą kontrolą.
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.