Mówią po piątku
LEWIS HAMILTON: - Różnica pomiędzy nami i innymi samochodami zmienia się z toru na tor.
Jak dotąd sytuacja wygląda całkiem dobrze w ten weekend. To jeden z torów, na których szczególnie wymagany jest docisk, dlatego fantastycznie, że jesteśmy tu tak konkurencyjni. To zdumiewające, czego dokonał ten zespół. Tempo wygląda dobrze, jednak na tym torze jest bardzo ciężko dla opon, szczególnie tylnych. W jednej chwili masz tempo na kwalifikacje, w następnej już tylko na wyścig. Linia jest bardzo cienka. Kwalifikacje będą wyjątkowo ważne, bo dosyć trudno tu wyprzedzać. Nie wiemy, jaka będzie pogoda w ten weekend. Tor stanowi duże wyzwanie, ale jesteśmy przygotowani na wszystko. Po prostu chcę się ścigać.NICO ROSBERG: - To był dla nas bardzo dobry dzień. Dziękuję teamowi za wspaniały samochód. Jesteśmy bardzo szybcy na jednym okrążeniu, a także z dużym zapasem paliwa. Po południu moje długie przejazdy były bardzo dobre, więc czuję się pewnie przed wyścigiem. Wieczorem czeka nas jeszcze sporo pracy, żeby znaleźć perfekcyjne zbalansowanie na ten wielki, klasyczny tor. Jazda na nim stanowiła dzisiaj dużą przyjemność. Atmosfera jest również wspaniała. Przyszło już dużo kibiców, którzy jak zwykle, byli pełni entuzjazmu.VALTTERI BOTTAS: - Od pierwszego okrążenia zbalansowanie było dobre, a zatem zrobiliśmy duży krok naprzód. Wygląda na to, że przywiezione tu poprawki właściwie pracują i to jest pozytywne. Ciekawe, gdzie znajdziemy się jutro, kiedy wszyscy zaczną wyciągać trochę więcej z samochodów. Mercedesy nadal wyglądają na mocne, ale powinniśmy powalczyć z Ferrari i Red Bullem.JENSON BUTTON: - W piątek zazwyczaj brakuje nam tempa w porównaniu z rywalami, więc fajnie było zobaczyć, że tutaj jest dobrze. Oczywiście, musimy jeszcze popracować na kilkoma rzeczami, ale ogólnie po południu samochód pracował lepiej niż rano. Pierwsza sesja nie była taka zła. Potem wprowadziliśmy naprawdę korzystne zmiany w ustawieniu, gdy nagumował się tor i wzrosła temperatura. Większość tych zmian pomogła również w tempie podczas długich przejazdów, a to kolejny plus. Tutaj bardzo zużywają się opony. Jest dużo zmian kierunku przy dużej szybkości, co typowe dla Suzuki, a to sprawia, że jest bardzo ciężko dla opon. Oczekiwaliśmy tego. Wyścig jest tu zawsze ciężki.SEBASTIAN VETTEL: - Myślę, że zdecydowanie możemy być wyżej niż na piątym miejscu. Trzecie to chyba jednak nasz limit! Mercedesy wyglądają tu na bardzo szybkie. Sądzę, że jutro zdołamy się poprawić, szczególnie w krótkich przejazdach. Fajnie byłoby powalczyć z Mercedesami w wyścigu. Jeżeli będzie padać to kto wie... W innym przypadku czeka nas rywalizacja z Williamsem, McLarenem, który wygląda tu mocno, i z Ferrari.
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.