Pracowaliśmy głównie nad setupem, stopniowo poprawiając zbalansowanie. Czasem trudno jest uzyskać dobre porównanie w dwóch sesjach, ponieważ zmieniają się warunki na torze, a także kierunek wiatru. Dzisiaj chwilami mocno wiało i na jednym okrążeniu nie było jednakowych warunków. Wiatr znacznie wpływa na samochód. Po południu było również dosyć gorąco i sądzę, że temperatura też miała wpływ na czasy. Priorytetem było zrozumienie tego, jak pracują opony i jak szybko się zużywają. W końcu najważniejszą częścią weekendu jest wyścig. Nie analizowaliśmy jeszcze czasów, ale nasze tempo było całkiem dobre.
SEBASTIAN VETTEL: - To jasne, że średnio twarde opony są szybsze, jednak dzisiaj dla wszystkich było dosyć ślisko. Panowała niewielka przyczepność. To nic nienormalnego, bo już od lat tego doświadczamy. Po zimowych testach, wiosną tor jest zazwyczaj trochę wolny. Zawsze pomaga, gdy jeździ dużo samochodów. Sądzę, że dzisiaj wszyscy zaliczyli sporo okrążeń. Oczywiście, w niedzielę tor się poprawi, jednak ogólne warunki będą takie same. Mówią, że w niedzielę zrobi się trochę chłodniej i to powinno pomóc. Możemy jeszcze poprawić samochód, jednak nadal dużo tracimy do Mercedesa. Dzisiaj nie przejechałem najlepszego okrążenia, lecz sądzę, że te warunki były trudne dla wszystkich. Różnica pomiędzy dwoma rodzajami opon jest dla nas dosyć duża na jednym okrążeniu, ale w długich przejazdach już znacznie mniejsza. Gdy tak bardzo się ślizgasz, tak naprawdę trudno wyciągnąć wszystko z opon. Dzisiaj każdy się ślizgał, więc nie można właściwie ocenić nowych części w samochodzie. Najważniejsze, że pracują tak, jak tego oczekiwaliśmy. Liczę, że będziemy mogli na tym budować.
NICO ROSBERG: - Wspaniale jest wrócić do Europy, na ten tor, na którym przejechaliśmy tyle okrążeń podczas zimowych testów. Po południu dużo pracowałem nad wyścigowym tempem i byłem zadowolony z długich przejazdów. Wygląda na to, że jesteśmy szybsi od Ferrari. Na jednym okrążeniu nadal muszę trochę popracować, żeby znaleźć więcej szybkości. Wieczorem przeanalizujemy wszystko wraz z zespołem i poszukamy miejsc, w których mogę się poprawić. Myślę, że był to trudny dzień dla wszystkich kierowców. Panowały naprawdę dziwne warunki i brakowało przyczepności. Nie wiem dlaczego, ale liczę, że w kwalifikacjach i wyścigu warunki będą bardziej przewidywalne.
KIMI RÄIKKÖNEN: - To był dosyć dziwny dzień. Miejsce i czasy nie są takie złe, ale nie byłem całkiem zadowolony z prowadzenia się samochodu. Nie wiem, czy powodem był wiatr, czy warunki na torze, ale przez cały dzień miałem kłopoty. Nie było nic złego w związku z przywiezionymi tutaj poprawkami. Chodzi o wyczucie, które nie było właściwe, bo samochód się ślizgał. Czuję, że mogę znacznie się poprawić i dużo zyskać. Wieczorem przyjrzymy się szczegółom i zobaczymy, co da się zrobić na resztę weekendu.
DANIIŁ KWIAT: - W drugim treningu zaliczyłem udane przejazdy. Zebraliśmy dużo danych dla teamu do przeanalizowania, żeby znaleźć poprawę. Mamy tutaj parę nowych części i teraz przyjrzymy się dokładnie temu, jak one pracują. Postaramy się wyciągnąć maksimum z samochodu, aby jutro uzyskać jak najlepszy wynik w kwalifikacjach.
MAX VERSTAPPEN: - Jestem zadowolony z dzisiejszego dnia. Rano wykonałem parę długich przejazdów i przetestowałem przywiezione tutaj poprawki aerodynamiczne. Zebraliśmy cenne informacje, które wykorzystaliśmy w popołudniowej sesji. Myślę, że samochód jest szybki na tym torze. Jestem bardzo zadowolony i czuję się pewnie przed sobotą. Musimy tylko utrzymać tempo, wszystko zoptymalizować. Mam nadzieję, że równie dobrze przebiegnie pozostała część weekendu.
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.