Długo na to czekaliśmy - zarówno ja, jak i zespół. Nie spodziewałem się, że dzisiaj będę szybki. Wiedziałem, że mam szansę, żeby być z przodu, ale nie oczekiwałem, że pojadę tak szybko. Dziękuję całemu teamowi za bardzo ciężką pracę i za poprawę setupu. W pierwszych dwóch wyścigach miałem kłopoty z tempem, ale tutaj było dobrze. To perfekcyjny weekend. Nie mogło być lepiej. To był wielki wyścig. Tempo naszej progresji robi wrażenie. Mieliśmy kłopoty w pierwszych dwóch wyścigach, ale wprowadziliśmy parę zmian i wszystko dobrze zadziałało. Jestem szczęśliwy z powodu całego zespołu i czekam, jak poradzimy sobie dalej.
JENSON BUTON: - Dobrze zjechałem na pit stop, ale mieliśmy problem z tyłem samochodu i czekałem tam przez 9 czy 10 sekund. Szkoda, bo gdy wyjechałem z depo, miałem przed sobą cztery samochody. W innej sytuacji nie ścigałbym się z nimi. Miałbym przed sobą wolny tor i przypuszczalnie upolowałbym Nico. Strata była duża, ale postarałbym się ją odrobić. Ogólnie miałem fajny dzień. To był udany wyścig. Dobrze się wyprzedzało na tym torze i fajnie, że mimo kłopotów mamy sporo punktów za drugie miejsce. Utrudniliśmy sobie zadanie tym długim pit stopem, lecz takie rzeczy się zdarzają. To był wielki wyścig. Zastosowaliśmy taktykę trzech stopów, inną niż rywale. Miałem naprawdę dużo frajdy, nawet przy tym problemie. Jestem zadowolony z drugiego miejsca. Było dużo ostrej, ale czystej walki, co pozytywne. Najwięcej frajdy sprawiło mi wyprzedzenie Seba, a także Romaina Grosjeana na prawym zakręcie przed przeciwległą prostą.
LEWIS HAMILTON: - Miałem wielki wyścig i choć ani ja, ani Jenson niestety, nie mogliśmy wygrać, to jednak naprawdę się cieszę z pierwszego zwycięstwa Nico. Jestem również bardzo zadowolony z powodu teamu McLarena. Razem z Jensonem zdołaliśmy wrócić na podium i zdobyliśmy sporo punktów. To był ciężki wyścig. Bardzo chciałbym rywalizować z Nico i myślę, że byłoby to możliwe, gdybym startował z pierwszego rzędu. Awansowałem jednak po starcie i miałem dużo frajdy, wyprzedzając innych. Sądzę, że wycisnąłem wszystko z samochodu. Bardzo pozytywne jest to, że nasz samochód jeździ niezwykle równo. Musimy tylko upewnić się, że idziemy naprzód - i tyle. W walce liczą się Mercedes, Red Bull, Ferrari, Lotus i Sauber. To poważne mistrzostwa i na kibiców czekają wielkie wyścigi. Od dawna nie widniałem na czele mistrzostw, musimy jednak utrzymać koncentrację. Myślę, że jeżeli będę nadal tak pracował, wówczas zwycięstwa z pewnością nadejdą. W przyszłości zamierzam cisnąć, żeby uzyskiwać lepsze wyniki.
MARK WEBBER: - Znalezienie właściwego zbalansowania w całym wyścigu nie było łatwe. W końcu czwarte miejsce nie jest takie złe, ale nie było to maksimum. W czołówce jest jednak bardzo ciasno. W pewnych momentach wyścigu widziałem na tablicy P13 i P14, a zatem powinienem być zadowolony z czwartej lokaty. Popełniłem parę błędów wyjeżdżając szeroko, gdy próbowałem cisnąć na przeciwległej prostej. Tam jest trudno, bo można wyjechać na resztki gumy. Sądzę, że taktyka była dobra, choć przy trzech stopach to zawsze poker, bo nie wiadomo czy nie wpadnie się w korek. Gratulacje dla Nico - on zasłużył na zwycięstwo - i dla Mercedesa. Ja mam już trzy czwarte miejsca. To sporo punktów i wyjeżdżam w miarę usatysfakcjonowany, musimy jednak się poprawić.
SEBASTIAN VETTEL: - Na finiszu skończyły się opony. Siedząc w samochodzie, reagowałem zbalansowaniem hamulców, dyferencjałem, wszystkim żeby zaoszczędzić opony, ale na ostatnich kilku okrążeniach wiedziałem, że moją jedyną szansą jest utrzymanie się przed Kimim. Myślę, że miał jakieś problemy. Zdobyłem sporo punktów i nieźle przebiłem się z 15 miejsca. Mercedes wygrał dzisiaj dosyć komfortowo - dobra robota! Ogólnie jesteśmy za wolni na prostych i tam tracimy czas. Trudno było wyprzedzać innych. Jestem jednak dosyć zadowolony z piątego miejsca, biorąc pod uwagę kiepskie pierwsze okrążenie. Nie udał mi się start. Nie znalazłem właściwych obrotów i straciłem impet, gdy zgasły światła. Zazwyczaj jestem wtedy dosyć szybki, ale dzisiaj nie był mój dzień. Pierwsze okrążenie nie było wspaniałe, jednak dzięki taktyce zdołałem wrócić do czołówki. Myślę, że weekend był dla nas dobry. Dużo się nauczyliśmy i liczę, że wyciągniemy wnioski i w przyszłym tygodniu pójdziemy we właściwym kierunku.
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.