Mówią przed Grand Prix Włoch
LEWIS HAMILTON: - Spa było najlepszym miejscem do ograniczenia strat.
To był fantastyczny wynik dla mnie i dla zespołu. Chłopaki na to zasłużyli po ciężkiej pracy i byłem z nich ogromnie zadowolony i dumny z tego co osiągnęliśmy razem. Teraz jedziemy na Monzę, tor, który dobrze znam z wielu kategorii wyścigowych w całej mojej karierze i nie można go nie kochać. Prędkość, historia, atmosfera... to ikony w każdym calu. Stojąc tam na tym niesamowity podium, patrząc na morze fanów na prostej, to jedno z najbardziej niesamowitych doświadczeń, jakie może mieć sportowiec. Miałem doskonały weekend na tym torze w zeszłym roku. Jeśli uda się to powtórzyć, to będzie niesamowite. Zaczyna się gra. Jestem już bez kar i świeże silniki są gotowe do użycia.NICO ROSBERG: - To wspaniałe, że do listy zwycięstw mogę dodać tak klasyczny tor, jak Spa. To nie był dla nas prosty weekend, ale wszyscy wykonali fantastyczną pracę, poprawiając samochód podczas każdej sesji, więc oby to stawiało nas w dobrej sytuacji, jako że ruszamy na legendarny tor Monza, miejsce, które bardzo lubię. Tifosi za każdym razem tworzą niesamowitą atmosferę, bez względu na to, kto wygra wyścig. W zeszłym roku nie zakończył się dla mnie najlepiej, więc tym razem liczę na trochę więcej szczęścia. Podoba mi się walka, która ma teraz miejsce. W rywalizacji bierze udział kilka samochodów, co jest ekscytujące dla nas i dla kibiców. Jeśli o mnie chodzi, traktuję każdy wyścig, jak finał. Dobrze jest wiedzieć, że mamy zespół i samochód, który jest gotowy do walki. Nie mogę doczekać się, jak zaczniemy latać Srebrną Strzałą na Monzy.NICO HULKENBERG: - Monza jest fantastycznym miejscem do ścigania. Jest wiele różnych miejsc w kalendarzu i każde ma coś szczególnego, ale Monza jest legendarna. To wyjątkowy tor z bardzo dużymi prędkościami i niską siłą docisku. Położenie w parku jest piękne. Ten moment, kiedy przejeżdżasz przez bramę, czujesz całą historię tego miejsca. Tifosi, włoscy kibice, tworzą do tego niepowtarzalny klimat.SERGIO PEREZ: - Włochy to jedno z moich ulubionych miejsc: ludzie są przyjaźni i szaleni na punkcie Formuły 1. Pasja, jaką widać u włoskich kibiców, przypomina mi atmosferę w Meksyku. Jest duże wsparcie, każdy śpiewa, macha flagami, wiele osób prosi nas o zdjęcia, kiedy wyjeżdżamy z toru. Mam wspaniałe wspomnienia z Monzy, tu miałem jedne ze swoich najlepszych wyścigów. Kiedy byłem w F3, miałem tu najlepszy weekend w mojej karierze. Startowałem z czternastego pola w obydwóch wyścigach i za każdym razem wygrałem. Zdobyłem tu podium w F1 i mam szczególny związek z tym torem. Nie chodzi tylko o to, co dzieje się podczas tej imprezy. Mam wielu przyjaciół, którzy mieszkają w pobliżu. Monza to szczególne miejsce w historii Formuły 1.ROMAIN GROSJEAN: - Charakterystyka tego toru pozwala osiągnąć tak wysokie prędkości przede wszystkim ze względu na długą prostą do szykany, a następnie kolejną długą prostą. Wszyscy jadą z niską siłą docisku. Dlatego jesteśmy tak szybcy na prostej. To świetny tor, świątynia prędkości. To jeden z tych wyścigów, podczas którego jest wiele manewrów wyprzedzania i dużo akcji. Nie mogę doczekać się, kiedy zaczniemy tam się ścigać. Na Monzy jest szalona atmosfera. Tifosi są wspaniali. Tor jest w środku parku. Przyjeżdża wielu ludzi, jest duży doping dla kierowców, a szczególnie dla Ferrari. Atmosfera jest elektryzująca.ESTEBAN GUTTIERREZ: - Monza jest interesująca, ponieważ jest wiele bardzo szybkich sekcji, głównie proste z niską siłą docisku, co też bezpośrednio wpływa na hamowanie do wolnych zakrętów. Kiedy moment hamowania jest długi, oczywiście docisk jest ważny, ale ponieważ mamy go mało na tym torze, trzeba uporać się z samochodem na rożne sposoby i dostosować to tego ustawienia. Wyprzedzać można w zasadzie wszędzie. Mamy zakręt nr 1 i 4, jak również Parabolicę. To jest tor, który zapewnia wiele manewrów wyprzedzania.FERNANDO ALONSO: - Jak widzieliśmy w Azerbejdżanie, zmiany wprowadzone w tych samochodach turbo sprawiły, że są bardzo szybkie i możemy spodziewać się poważnych prędkości na prostych na Monzy. To jest zawsze szybki wyścig, jest błyskawiczny i choć nie zawsze sprawia przyjemność, ze względu na tak mały docisk, poczucie prędkości jest fenomenalne. Oczywiście mamy mnóstwo świetnych wspomnień ze ścigania we Włoszech, a ja miałem to szczęście, że byłem zarówno lubiany i nielubiany przez Tifosi. Są jednymi z najwspanialszych kibiców na świecie, a ich pasja sprawia, że każdego roku Monza to niesamowite doświadczenie. Monza tradycyjnie kończy jedną i zaczyna kolejną część sezonu.JENSON BUTTON: - Czy zostało jeszcze coś do powiedzenia o Monzy? To wyjątkowy i niesamowity tor. Uwielbiam, że historia tak otacza to miejsce, nie można tego zignorować. Uwielbiam też wyjątkową włoską pasję i ten chaos, który ogarnia cały weekend. To oznacza również koniec europejskiej części sezonu, która wydaje się, że zleciała w mgnieniu oka.MAX VERSTAPPEN: - Monza jest naprawdę fajna, ze względu na historię tego miejsca, jak również to naprawdę fajny tor do jazdy. Jedzenie jest oczywiście najlepsze na świecie. Spędziłem dużo czasu we Włoszech, więc możliwość powrotu tutaj, lokalne potrawy i spotkanie kilku starych przyjaciół, będzie bardzo miło. Nie mogę doczekać się, aby tam wrócić.DANIEL RICCIARDO: - Prosto ze Spa jedziemy do Włoch. Tam jest najlepsza pizza na świecie, jest niesamowita i uwielbiam ją. Włoscy kibice również są fajni, mają bzika na punkcie wyścigów. Lubię ten tor prowadzący przez park. Ściganie tam jest fajne i jest wiele okazji do wyprzedzania.
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.