Muszą być najlepsi

Włoski zespół powrócił do walki o tytuł dzięki udanym wynikom w Niemczech i na Węgrzech. Alonso traci teraz 20 punktów do lidera – Marka Webbera. W klasyfikacji producentów Ferrari jest trzecie, 74 punkty za prowadzącym Red Bull Racing.

- Myślę, że powinnismy być zadowoleni z naszych mistrzostw – powiedział Alonso w wywiadzie opublikowanym na stronie Ferrari. – Mieliśmy udane wyścigi, jak również kilka rozczarowujących, ale ogólnie myślę, że jesteśmy blisko lidera. Jesteśmy w grupie pięciu kierowców walczących o tytuł. Zostało siedem wyścigów, więc wszystko może się zdarzyć. Musimy być najlepsi w pozostałej części mistrzostw, jeżeli chcemy wygrać. Myślę, że nikt nie czuje się liderem mistrzostw i nikt nie czuje, że jest na piątym miejscu.

Hiszpan, który zakończył Grand Prix Węgier na drugim miejscu, uważa, że zespół musi zachować spokój, chociaż Red Bull Racing pokazał niewiarygodne tempo w kwalifikacjach przed oostatnim wyścigiem.

- Uważam, że w Ferrari zawsze powinniśmy myśleć o zwycięstwie – dodał. – Celujemy w pole position i zwycięstwa w każdym wyścigu. Na Węgrzech to oczywiście było niemożliwe. Nie byliśmy tak szybcy jak Red Bull. To było trochę rozczarowujące. Jednak wiemy, że będą tory, które pasują pod nasz samochód i tam wykorzystujmy nasze szanse, tak jak to zrobiliśmy w Niemczech. Będą też miejsca, których charakterystyka nie będzie nam odpowiadała, gdzie musimy się spisać tak jak na Węgrzech. Jesteśmy w pozycji, że po wygraniu jednego wyścigu możemy objąć prowadzenie w mistrzostwach, więc zachowajmy spokój.