Na przywitanie nowego szefa
Fernando Alonso okazał się szybszy o 0,398 sekundy od Nico Rosberga w pierwszym treningu przed Grand Prix Chin.
Zespołem Ferrari po raz pierwszy kierował Marco Mattiacci, obecny na swoim trzecim wyścigu F1. Kolejne czasy uzyskali Daniel Ricciardo (+0,989), Jenson Button (+1,187), Nico Hülkenberg (+1,392), Kevin Magnussen (+1,583), Jean-Eric Vergne (+1,722). Lewis Hamilton (+1.777) miał kłopoty ze źle zbalansowanym Mercedesem.
Pod Szanghajem było chłodno. Rozpoczęto sesję przy 15 stopniach. Temperatura toru wzrastała z 18 do 21 °C. Felipe Nasr jeździł Williamsem Valtteriego Bottasa. Giedo van der Garde otrzymał Saubera Adriana Sutila.
Esteban Gutierrez opuścił pierwsze trzy kwadranse. Wystąpił problem ze sprzęgłem, spowodowany oprogramowaniem. Jules Bianchi spędził w boksie godzinę 27 minut. Zespół Marussi usuwał awarię układu paliwowego. Kimi Räikkönen wyjechał na okrążenie instalacyjne w 34 minucie. Wrócił do boksu i stracił trening z powodu kłopotów z turbosprężarką.
Po Massie, Magnussenie i Buttonie, w 21 minucie pojawił się na czele Nico Rosberg, informujący przez radio o mżawce. Lider mistrzostw świata zszedł do 1.40,840. Fernando Alonso zbliżył się do Srebrnej Strzały na 0,464 sekundy.
Daniił Kwiat wyjechał na trawę na pierwszym zakręcie i wykonał obrót, wpadając tylnymi kołami w żwir. W 52 minucie Alonso poprawił czas na 1.39,783. Daniel Ricciardo przejął P2 (1.40,772). W samochodzie Rosberga wystąpił problem z przednim zawieszeniem. Red Bull naprawiał podłogę w RB10 Vettela i Ricciardo. W Force India Sergio Pereza wystąpiły kłopoty z DRS.
10 minut przed końcem Nico Rosberg zbliżył się do wyniku Alonso na 0,398 sekundy. W Ferrari lidera sesji zmieniano nos. Ekipa Mercedesa zdjęła podłogę w W05 Lewisa Hamiltona.
Sebastian Vettel wyjechał poza tor na zakręcie 10. Nico Rosberg popełnił ten sam błąd na zakręcie 6, a już w boksie pojawił się dym w kokpicie Mercedesa. Daniił Kwiat zaliczył obrót na zakręcie 14.
Fot. Ferrari
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.