Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
503 Service Temporarily Unavailable

503 Service Temporarily Unavailable


nginx
503 Service Temporarily Unavailable

503 Service Temporarily Unavailable


nginx

Największe ambicje w stawce F1

Fernando Alonso uważa, że żaden z zespołów w stawce Formuły 1 nie ma tak dużych ambicji, jak Aston Martin.

Fernando Alonso, Aston Martin AMR24

Zespół z Silverstone przeszedł ogromną transformację od czasu, gdy Lawrence Stroll przejął aktywa stajni Force India, zmieniając jej nazwę najpierw na Racing Point, a następnie przekształcając w Astona Martina w 2021 roku.

Dzięki ogromnym inwestycjom, które obejmowały między innymi nową fabrykę, zespół stał się realnym kandydatem do podium w wyścigach, ale wciąż chce więcej, kierując swoje ambicje na walkę o mistrzostwo świata. Jak ujawnił ostatnio Motorsport.com, Stroll osobiście próbuje przekonać Adriana Newey’a, guru technicznego Red Bull Racing, aby zmienił barwy i dołączył do jego formacji.

Chociaż Fernando Alonso, który trafił do zespołu w zeszłym roku, nie odniósł się bezpośrednio do plotek o Newey'u, jasno wyraził, że Aston Martin kroczy naprzód z determinacją, której żaden z rywali nie może dorównać.

- Nie ma innego zespołu w padoku z takimi ambicjami i planami na przyszłość jak Aston - powiedział hiszpański kierowca. - Jednocześnie trzeba osiągać wyznaczone cele i notować oczekiwane wyniki.

- Zaledwie dwa lata temu to był praktycznie nowy zespół. Od tego czasu praktycznie podwoili liczbę pracowników w fabryce. Działali w starej bazie Jordana, a teraz stworzono super nowoczesne zaplecze - mówił dalej.

- W zeszłym roku mieliśmy bardzo szybki samochód, ale musieliśmy też nauczyć się wielu działań operacyjnych poza torem, m.in. jak rozwijać bolid, aby dorównać najlepszym stajniom. W tym sezonie już dotrzymujemy kroku rywalom pod względem rozwoju. Są to dobre znaki na przyszłość - kontynuował.

- Natomiast ostatecznie trzeba wygrywać wyścigi i włączyć się do walki o mistrzostwo, a to już jest trudny krok - podkreślił.

Czytaj również:

Alonso w minionych dniach przedłużył kontrakt z Astonem Martinem na kolejne dwa lata. Zawiera się w tym sezon 2026, gdy Brytyjska formacja rozpocznie współpracę silnikową z Hondą.

Natomiast wyniki z początku obecnej kampanii nie są tak dobre w porównaniu do rezultatów z przed dwunastu miesięcy. Spadli bowiem za Ferrari i McLarena. Mimo tego stanu rzeczy Alonso czuje się dobrze w zespole.

- Jestem bardzo szczęśliwy - powiedział. - Byłem zadowolony już w zeszłym roku i nadal jestem. Czuję się dobrze w zespole, aczkolwiek chciałbym znaleźć się na mocniejszej pozycji.

- W poprzednim sezonie walczyliśmy o wyższe lokaty na początku mistrzostw, natomiast pozycję podobną do obecnej zajmowaliśmy pod koniec roku, będąc piątą najszybszą ekipą - wskazał.

- Na ten rok mamy przygotowany agresywniejszy plan rozwoju, bardziej zgodny z tym, co musi zrobić czołowy zespół, który chce walczyć o wielkie rzeczy. Podoba mi się to, co widzę - podsumował.

Mimo prób Aston Martina zwerbowania Newey’a, a także zainteresowania jego osobą ze strony Ferrari, słynny projektant prawdopodobnie pozostanie w Red Bullu w ramach swojego wieloletniego kontraktu.

Czytaj również:
503 Service Temporarily Unavailable

503 Service Temporarily Unavailable


nginx
Poprzedni artykuł Horner nauczył się ignorować Wolffa
Następny artykuł Wolff jest niezdecydowany

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry