Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska

Nie jest łatwo jechać za kimś

- Po starcie stoczyłem walkę z Nico Rosbergiem, wyprzedzaliśmy się kilka razy, w końcu udało mi się znaleźć przed nim - komentuje wyścig w Suzuce Robert Kubica.

- Jechałem na dziesiątej pozycji, bolid prowadził się podobnie jak podczas kwalifikacji, czyli był trochę nadsterowny. Na początku brakowało trochę przyczepności, ale opony, które dobrałem na wyścig, spisywały się bardzo dobrze. Uzyskiwałem niezłe czasy okrążeń, tempo było odpowiednie i była szansa, żeby mimo 12. pozycji startowej ukończyć Grand Prix Japonii na punktowanym miejscu.

Spędziłem jednak sporo okrążeń za moim partnerem z zespołu, od którego byłem szybszy średnio o sekundę na okrążeniu. Ciężko jest tu wyprzedzić, zwłaszcza jeśli się dysponuje takim samym samochodem, który na prostej osiąga podobne prędkości i w tych samych miejscach się hamuje. Jadąc za innym bolidem traci się 40-50 % docisku i na Suzuce jest to szczególnym utrudnieniem, zwłaszcza w pierwszym sektorze.

Podobnie jak w kwalifikacjach, wypadłem z toru na dziewiątym zakręcie, tym razem był to mój błąd – wliczony w ryzyko, jeśli jedzie się za kimś blisko przez tyle okrążeń. Z reguły stamtąd nie powraca się na tor, bo wypadasz w żwir przy 250 km/godz. i potrzeba po prostu szczęścia, żeby wyjechać i w nic nie uderzyć. Ja miałem to szczęście już dwa razy podczas tego weekendu. Straciłem prawie 10 sekund, ale udało mi się szybko je odrobić i znowu znalazłem się tuż za moim partnerem z zespołu i tak dojechaliśmy do mety, na miejscach 8. i 9.

Teraz czeka nas końcowy, trzydniowy test w Jerez przed ostatnim wyścigiem sezonu w Brazylii. Tor Interlagos znam z gościnnego występu w brazylijskiej Formule Renault 2000 – w 2002 roku po starcie z pole position wygrałem tam wyścig. W Grand Prix Brazylii będziemy walczyć o utrzymanie piątego miejsca w klasyfikacji mistrzostw świata konstruktorów. Nasza przewaga wynosi obecnie jeden punkt.

Poprzedni artykuł Niespodzianki dla Alonso
Następny artykuł Umowa w sprawie testów

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry