Nikt nic nie wie

- Co sądzisz o sytuacji w konflikcie FOTA - FIA?
- Myślę, że potrzeba na to zbyt dużo czasu. W końcu niezbyt wiele mogę zrobić w tej sprawie, niewiele mogę pomóc. Słyszałem trochę newsów, ale ogólnie niewielu ludzi wie dokładnie, co się dzieje, a zatem niespecjalnie poświęciłem czas na śledzenie tematu.

- Czy martwisz się o swoją własną przyszłość, o to, gdzie będziesz się ścigał w 2010?
- Tak jak powiedziałem, nic nie można zrobić, ani pomóc. Jest jeszcze za wcześnie i istnieje za dużo pytań. Czas pokaże, co się wydarzy.

- Patrząc w przyszłość, czy jeżeli BMW będzie się ścigać w przyszłym roku w oddzielnej serii, zostaniesz w BMW czy w Formule 1?
- Jak powiedziałem, jest za dużo znaków zapytania, a zatem w tej chwili nie mam zdania na ten temat.

- Czy jednak przy tej całej niepewności nie zablokował się rynek transferowy kierowców?
- Nie wiem, musisz zapytać teamy. Myślę, że nikt tak naprawdę nie wie, jak może rozwinąć się cała sytuacja i co się dzieje. Być może tylko paru ludzi dokładnie o tym wie. Istnieje za dużo znaków zapytania. Wszyscy - teamy, FIA, próbują znaleźć wspólny kompromis, wyjaśnić to jak najszybciej. Mam nadzieję, że wszystko zostanie wyjaśnione, ale nie wiem czy tak się stanie.

- Czy w ten weekend będziesz używał KERS?
- Nie.

- Czego oczekujesz po tym weekendzie?
- Patrząc realistycznie, trudno przewidzieć wyniki. W Stambule ogólnie byliśmy lepsi niż w Monako. Osiągi w Stambule były podobne to tych w Barcelonie, a zatem wiele zależy od tego, w jakim stopniu tor odpowiada naszemu samochodowi, jakie panują warunki pogodowe, jak pracują opony. Istnieje wiele czynników, które mogą mieć duży wpływ na osiągi. Ogólne sądzę, że realna jest walka o Q3. To nie będzie łatwe, ale chyba możliwe.

- Czy będzie tobie brakowało Silverstone?
- Szczerze mówiąc, myślę, że tak, bo w końcu to jeden z najlepszych torów do ścigania. Jest tu wiele wymagających zakrętów, szczególna atmosfera. To naprawdę miłe miejsce na Grand Prix.

- Czy widzisz przedział osiągów tego samochodu?
- Nie ma na to jasnych wskazówek. Widzimy to nie tylko w naszym przypadku - w Monako to samo przytrafiło się Toyocie. Mieliśmy też kłopoty w Bahrajnie, gdzie Toyota była bardzo szybka. Szczerze mówiąc, opony pracują w bardzo wąskim przedziale i są znacznie bardziej wrażliwe, niż w ubiegłym roku. Może wystąpić problem z ich przegrzaniem, zbytnim zużyciem, czy nawet zbyt małym nagrzaniem na wyjazdowym okrążeniu. Wszystko składa się na wynik i musisz się upewnić, że samochód będzie jak najlepiej pracować.

- Czy jesteś rozczarowany tym, że slicki pracują w tak wąskim zakresie?
- Myślę, że w naszym przypadku trudno to porównać, bo wiele zależy od samochodu. Jeżeli zapytasz Rubensa lub Jensona, to odpowiedzą, że znacznie łatwiej radzą sobie z oponami. My lub McLaren powiemy, że opony są bardziej wrażliwe. W końcu jeżeli samochód nie jest przyczepny, występują z nim kłopoty, wówczas ma to wpływ na zachowanie opon.

- Czy myślisz, że w tym roku wrócicie do KERS?
- Prawdę mówiąc, nie wiem. Nie pytam o to, bo w mojej sytuacji od początku roku bardzo trudno było jeździć z KERS. Szczerze mówiąc, myślę, że mamy teraz większe problemy od KERS. Jeżeli ten system funkcjonuje właściwie i nie wpływa zbyt negatywnie na samochód, wówczas może zapewniać przewagę. Ale ogólnie, moja sytuacja jest trochę inna niż Nicka, a zatem nie zaprzątam sobie głowy takimi pytaniami.

- Ile daje to, że nie musicie koncentrować się na KERS podczas weekendu?
- Trudno to porównać. W teamie F1 mamy wystarczającą liczbę inżynierów, żeby ogarnąć całą sytuację, ale nie wówczas, gdy samochód bardzo trudno się prowadzi i następują kłopoty z rzeczami, które mają znacznie większy wpływ na czasy okrążeń niż KERS. Kiedy istnieje wiele rzeczy, przez które znajdujesz się w trudnej sytuacji, lepiej wybrać bezpieczny wariant, bo z KERS możesz więcej stracić, niż zyskać na okrążeniu. KERS wymaga znacznego kompromisu w aerodynamice. Obecnie to kluczowa sprawa, żeby zrozumieć aerodynamikę samochodu i maksymalnie ją wykorzystać.

- Twoim zdaniem, do jakiego stopnia BMW zajmie się rozwojem F1.09, nim skoncentruje się na przyszłorocznym samochodzie?
- Nie wiem. Nie mam informacji na ten temat. Nie wiem czy to się wydarzy, czy też nie. Pracujemy i staramy się poprawić. Każdy w fabryce nad tym pracuje. Wracamy do tej samej sytuacji - teoretycznie nie wiemy, w jakiej serii będziemy się ścigać, więc jak możemy budować przyszłoroczny samochód?