Nowe zasady od GP Monako
Dyrektor wyścigu F1, Niels Wittich, wdrożył nowe wytyczne panujące w pit lane, aby uniknąć problemów z samochodami przeskakującymi kolejkę w kwalifikacjach.
W ramach obecnych zasad panujących w kwalifikacjach, zgodnie z którymi kierowcy muszą budować odstępy wyjeżdżając z pit lane, zamiast zwalniać w późniejszym czasie na torze, wielokrotnie zdarzały się sytuacje, w których kierowcy wciskali się w kolejkę przy wyjeździe.
Kierowcy nie chcą pozostać z tyłu kolejki samochodów, ponieważ grozi im to nie przejechaniem okrążenia, więc może dojść do gorączkowej walki o pozycję.
Ponieważ Monako jest najkrótszym torem w sezonie, a unikanie tłoku na torze jest tutaj głównym atutem, jeśli chodzi o uzyskanie dobrego czasu okrążenia, wydaje się, że sytuacja w pit lane będzie szczególnie napięta w sobotę.
Aby uniknąć ryzyka jakichkolwiek problemów, Wittich wprowadził nowe wytyczne, które powinny zapewnić jasność co do kolejności ustawiania się samochodów w kolejce.
Jeśli na końcu pit lane znajduje się kolejka samochodów, to zasady są jasne, że kierowcy muszą wyjeżdżać w kolejności, w jakiej wyjechali ze swoich boksów.
Jednak w przeszłości okazało się to dość kłopotliwe, ponieważ samochody wyruszające z końca pit lane czasami próbowały wepchnąć się w środek oczekujących samochodów, aby uniknąć konieczności czekania, aż cały pociąg przejedzie.
Podczas weekendu w Monako Wittich powiedział, że kierowca może ubiegać się o miejsce na pasie przejazdu tylko wtedy, gdy jego przednie koło przekroczy ciągłą żółtą linię.
W poprawionych notatkach dotyczących GP Monako, Wittich powiedział: - Należy zauważyć, że samochód będzie uważany za „jadący na pasie przejazdu”, gdy opona przekroczy ciągłą żółtą linię oddzielającą pas przejazdu od wewnętrznego pasa roboczego, który znajduje się najbliżej boksów zespołów. W tym kontekście przekroczenie oznacza, że cała opona powinna znajdować się poza żółtą linią.
Następnie, poza zwykłym zastrzeżeniem, że kierowcy powinni wjeżdżać na pas przejazdu tak szybko, jak to możliwe, bez utrudniania jazdy innym kierowcom, powiedział również, że kierowcy mają prawo wjechać w lukę, jeśli taka się stworzy.
Wittich dodał: - Tak więc po rozpoczęciu lub wznowieniu sesji treningowych, sesji kwalifikacyjnej lub sesji kwalifikacyjnej do sprintu, jeśli w kolejce samochodów na pasie przejazdu znajduje się odpowiednia luka pozwalająca kierowcy bezpiecznie wmieszanie się na pas przejazdu bez niepotrzebnego przeszkadzania samochodom już znajdującym się na tym pasie, może to zrobić.
Nowe przepisy powinny zagwarantować to, że kierowcy będą musieli być przekonani, że istnieje luka, aby przejechać całe przednie koło przez linię, a nie tylko mieć nadzieję, że rywal wpuści ich do kolejki aby uniknąć kolizji.
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.