Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska

Operator dźwigu jak z cyrku

Toto Wolff zażartował, że operator dźwigu pracującego przy wyścigowym weekendzie w Monako musi mieć za sobą przeszłość w słynnym Cirque du Soleil.

Marshals remove the car of Lewis Hamilton, Mercedes F1 W14, from the circuit with a crane

Autor zdjęcia: LAT Images

Hamilton pod koniec trzeciego treningu nie zmieścił się w prawym zacieśniającym się Mirabeau Haute i oparł Mercedesa o bariery.

Do usunięcia uszkodzonego samochodu potrzebny był dźwig. Ten wyniósł W14 wysoko w górę, odsłaniając „całemu świata” podłogę bolidu, czyli jedną z najpilniej strzeżonych przez zespoły tajemnic, zwłaszcza przy obecnych przepisach technicznych kładących nacisk na efekt przypowierzchniowy. W14 nie tylko znalazł się na wysokości kilku pięter, ale i kołysał się na linie w różnych kierunkach.

Pytany o całe zamieszanie, Wolff stwierdził, że w prace dźwigu musiał być zaangażowany słynny Cirque du Soleil.

- Cóż, ktokolwiek był operatorem dźwigu, musiał pracować w Cirque du Soleil - uznał Wolff. - Szczerze powiedziawszy, nie rozumiem tego. Przecież samochód stał na drodze. Można go było wsadzić na ciężarówkę. A tak pokazano go całemu światu.

- To było dla nas co najmniej niekomfortowe.

Następnie Austriak przyznał się do żartu i pochwalił organizatorów za tradycyjnie sprawną pracę przy usuwaniu uszkodzonych samochodów.

Kilka godzin później, już na samym początku kwalifikacji, rozbił się Sergio Perez z Red Bulla. RB19 także poszybował w górę i wszyscy mogli zobaczyć dzieło Adriana Neweya.

- Oni wszyscy są z Cirque du Soleil - wtórował Wolff. - Jednak ich samochód wisiał prosto, nasz był przechylony!

Marshals remove the car of Lewis Hamilton, Mercedes F1 W14, from the circuit with a crane

Marshals remove the car of Lewis Hamilton, Mercedes F1 W14, from the circuit with a crane

Photo by: Motorsport Images

Komentując wyniki czasówki, którą Lewis Hamilton zakończył szósty, a George Russell ósmy, Wolff dodał:

- Szóste i ósme to nie jest dobry wynik. Jednak 0,3 s za pole position przy mało pozytywnym Q3 jest już niezłe. Gdyby Lewis i George lepiej poskładali ostatnie okrążenia, walczylibyśmy o szóstkę. Może czwórkę. Jest w porządku.

Czytaj również:

 

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł Bolesny spadek Ocona
Następny artykuł Alpine jeszcze nie było tak blisko

Najciekawsze komentarze

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Może chcesz napisać pierwszy?

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska