Perez wezwany za obrazę sędziów
Sergio Perez został wezwany przed oblicze sędziów za komentarze wygłoszone pod ich adresem w trakcie Grand Prix Abu Zabi.
Perez ruszał z dziewiątego pola, ale krok po kroku przebijał się w stawce. Ostatecznie linię mety przeciął jako drugi. Jednak 5-sekundowa kara zepchnęła go poza podium.
Karne sekundy zasądzone zostały za incydent z Lando Norrisem. Na 47 okrążeniu Perez próbował uporać się z Brytyjczykiem w zakręcie numer 6. Odważnie zanurkował, ale w decydującym momencie przednia oś złapała uślizg i RB19 uderzył w MCL60. ZSS przyjrzał się sprawie i orzeczono winę Meksykanina.
Perez najpierw dziwił się takie decyzji, a po przekroczeniu mety - puszczony przez Charlesa Leclerca - przez radio powiedział:
- Chłopie, sędziowie to jakiś żart - zwrócił się Perez do inżyniera wyścigowego. - Przez cały rok byli źli, ale to jakiś żart. Naprawdę żart.
Komentarze nie uszły uwadze FIA i Perez został wezwany przed ZSS z podejrzeniem złamania Międzynarodowego Kodeksu Sportowego. W szczegółach chodzi o narażenie na szwank dobrego imienia oficjeli Formuły 1.
Ostatni wyścig sezonu wygrał Max Verstappen.
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.