Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska

Pierwszy rząd dla RBR, Kubica P9

Faworyt bukmacherów, Sebastian Vettel powtórzył wyczyn z Bahrajnu, sięgając w Melbourne po siódme pole position w karierze.

Mimo błędu na ostatnim zakręcie, Vettel popisał się w Q3 najlepszym czasem weekendu - 1.23,919. Mark Webber stracił do kolegi 0,116 sekundy, kompletując pierwszy rząd dla RBR. Z drugiej linii rozpoczną Grand Prix Australii Fernando Alonso i Jenson Button, z trzeciej Felipe Massa i Nico Rosberg, z czwartej Michael Schumacher i Rubens Barrichello. Podobnie jak w Bahrajnie, Robert Kubica i Adrian Sutil ustawią samochody w piątym rzędzie. Kubica wyeliminował w Q2 Lewisa Hamiltona. Witalij Pietrow (18) zakończył kwalifikacje po Q1.

Robert Kubica | Fot. LAT

Fot. Andrew Ferraro / LAT Photographic

Czasówka ruszyła o godz. 17.00 przy 21 stopniach. W Q1, Robert Kubica dwukrotnie wyjechał na tor i zmieścił się w dziesiątce. Witalij Pietrow, zepchnięty na P18 przez Sebastiena Buemiego, atakował na miękkich oponach, ale znalazł się poza torem na zakręcie 12 i zabrakło mu 0,22 sekundy do Kamuiego Kobayashiego. Wraz z Pietrowem odpadli Kovalainen, Trulli, Glock, Di Grassi, Senna i Chandhok. Najszybsi byli Vettel (1.24,774), Rosberg, Button i Hamilton.

Kiedy rozpoczynano Q2, na monitorach pojawiły się krople deszczu. Kubica wyjechał na miękkich oponach i choć zaliczył ratowanie na drugim szybkim kółku, utrzymywał się w dziewiątce (1.25,525). Po zmianie gum, Robert poprawił czas na 1.25,122, wypychając z top 10 Lewisa Hamiltona. Zwycięzca wyścigu w 2008 roku, Lewis przerwał pierwszą próbę na Bridgestone z zieloną obwódką - i w końcowych wynikach zabrakło mu do szczęścia 62 tysięcznych. - Tego się nikt nie spodziewał - mówił Hamilton. - Nie potrafiłem dogrzać opon we właściwym momencie.

Pożegnano także Buemiego, Liuzziego, de la Rosę, Hülkenberga, Kobayashiego i Alguersuariego. Vettel ponownie otwierał klasyfikację (1.24,096) - za sobą miał Webbera, Alonso, Buttona, Rosberga i Schumachera.

Sebastian Vettel | Fot. Getty Images

Fot. Clive Mason / Getty Images

Kierowcom Red Bulla pozostały na Q3 dwa komplety nowych miękkich opon. Sebastian Vettel stracił 0,2-0,3 sekundy na ostatnim zakręcie, ale w pierwszej próbie zabłysnął czasem 1.23,919, nieosiągalnym dla rywali. Mark Webber, najszybszy w pierwszym i trzecim sektorze, po zmianie opon nie poprawił wyniku 1.24,035. Fernando Alonso urwał 0,114 sekundy, lecz pozostał na P3. Jenson Button odebrał czwarte pole Nico Rosbergowi, wyprzedzonemu również przez Felipe Massę. Robert Kubica spadł za Sutila, jednak na ostatnim mierzonym okrążeniu odpowiedział wynikiem 1.25,372 i odzyskał P9.

- Yes, yes, yes! Pokazaliśmy im! Dzięki, chłopaki! - krzyczał przez radio Sebastian Vettel.

Sebastian Vettel | Fot. Getty Images

Fot. Mark Thompson / Getty Images

Poprzedni artykuł Nadzieja Australijczyków
Następny artykuł GP Australii - wypowiedzi po kwalifikacjach

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry