Pietrow blisko fabryki
Witalij Pietrow zaczyna swój drugi sezon w Formule 1.
W zeszłym roku popełniał wiele błędów i tracił sporo punktów. Teraz ze zdobytym doświadczeniem ma nadzieję, że te problemy już dawno za nim.
Witalij, rozpoczynasz swój drugi sezon w Formule 1 jako kierowca Lotus Renault GP. Jak się czujesz?
- Jestem naprawdę dumny, że mogę być tutaj i mam nadzieję, że razem możemy osiągnąć wspaniałe rzeczy. Zespół pokazał dużo wiary we mnie i to jest moja szansa, aby każdemu zademonstrować, że mieli rację.
Jesteś gotowy, aby to zapewnić?
- Każdy wie, że sezon 2010 nie był dla mnie łatwy, ale po roku w Formule 1 czuję się pewniejszy, bardziej gotowy na wyzwanie w sezonie 2011. Wiem co muszę zmienić, gdzie się mogę poprawić. Zamierzam sobie dobrze radzić i twardo walczyć dla zespołu.
Już nie jesteś debiutantem i zobaczyłeś jak funkcjonuje Formuła 1. Czy to zmieni twoje podejście do sezonu?
- Sezon 2010 był długi i sporo się nauczyłem, więc to jest naturalne, że wrócę z większym doświadczeniem i jako lepszy kierowca. Teraz wiem, jak trudna jest Formuła 1 na każdym poziomie i wiem, że nawet mały błąd może mieć duży wpływ na twój weekend. W tym roku skupię się, aby wszystko poskładać, zmaksymalizować wszystkie sesje i utrzymać koncentrację przez cały weekend.
Co myślisz o zmianach w przepisach, jakie zostały wprowadzone w tym roku?
- Myślę, ze to jest dobre dla Formuły 1. Wiem, że zespół pracuje przez długi okres, aby upewnić się, że wykorzystamy jak najwięcej z nowej technologii w samochodzie. Dla mnie będzie więcej do nauki, ponieważ nigdy nie używałem KERS, a ruchome tylne skrzydło jest nowe dla wszystkich. Jednak największym wyzwaniem będzie przyzwyczajenie się do nowych opon i dużą częścią zimowych testów będzie ich poznanie. Myślę, że to najważniejsze zadanie dla zespołu.
Jakie cele masz w tym sezonie?
- Na to pytanie zawsze ciężko odpowiedzieć, szczególnie przed zimowymi testami. Natomiast kiedy rozpoczną się testy, ciężko stwierdzić kto jest najmocniejszy i jak się porównać. W pierwszym wyścigu w Bahrajnie odkryjemy, kto najlepiej pracował przez zimę. Więc ciężko wyznaczyć cele do czasu, aż poznamy fakty.
Jak się przygotowywałeś do tego sezonu?
- Pojechałem do Rosji na wakacje z moją rodziną i przyjaciółmi, To była szansa, aby odprężyć się. Wtedy zacząłem treningi, jak piłka nożna i narciarstwo biegowe, aby utrzymać kondycję. Na początku stycznia pojechałem do Anglii i spędziłam dużo czasu w Enstone. Myślę, że to jest ważne, ponieważ to pozwala na wzmocnienie relacji z inżynierami, mechanikami i ludźmi dookoła mnie. Mieszkając blisko fabryki i będąc tam w ciągu tygodnia spodziewam się, że mogę przygotować się do nowego sezonu możliwie jak najlepiej.
Fot. Steve Etherington / LAT
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.